Keiko Sugiura pisze niesamowitą sportową historię. W czwartek zdobyła swój pierwszy tytuł mistrzyni świata na torze. W finale wyścigu na dochodzenie na 3000 m pokonała Holenderkę Aniek van den Aarssen o ponad sześć sekund. To zatem kolejny wielki sukces w jej karierze, ponieważ wcześniej zdobywała złote medale światowego czempionatu w kolarstwie szosowym.
W swoim dorobku ma też dwa tytuły mistrzyni paraolimpijskiej. Dwa lata temu w Tokio okazała się najlepsza w wyścigu drogowym oraz "czasówce".
Sugiura rozpoczęła intensywne kolarskie treningi po ukończeniu 45. roku życia. Była to dla niej forma rehabilitacji po poważnym wypadku, w którym doznała trwałych uszkodzeń mózgu i wielu złamań.
Kolarstwo stało się jednak wielką pasją, a Japonka postanowiła startować w zawodach dla osób z niepełnosprawnościami.
I od kilku sezonów podbija światowe areny, najczęściej pewnie pokonując swoje rywalki. W wieku 52 lat zdobyła pierwszy tytuł mistrzyni świata na torze, a w poniedziałek może dołożyć kolejny. Wówczas wystartuje w rywalizacji na dystansie 500 metrów.
Czytaj także:
"Powiało grozą". Koszmarny upadek Brytyjczyka na MŚ
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"