Australijczycy biją rekord świata i pewnie wjeżdżają do olimpijskiego finału

PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: kolarze torowi z Australii
PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: kolarze torowi z Australii

Australijczycy w walce o finał wyścigu drużynowego na dochodzenie igrzysk olimpijskich Paryż 2024 poprawili rekord świata o ponad sekundę. W pojedynku o złoto zmierzą się z Brytyjczykami. O brąz pojadą Duńczycy i Włosi.

Po poniedziałkowych eliminacjach poznaliśmy osiem najlepszych drużyn, które rywalizowały na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024 o awans do rozgrywki medalowej w wyścigu drużynowym na dochodzenie.

We wtorek zostały rozegrane cztery biegi, w których walczyło osiem drużyn. Tylko zwycięzcy mogli rywalizować o miejsce w finale, ale ważny był także czas przejazdu. Dwa najlepsze rezultaty premiowały reprezentacje do wielkiego finału wśród wygranych, a dwa kolejne do pojedynku o brąz, ale nie musieli to być zwycięzcy biegów.

Jako pierwsi na linii startu ustawili się Nowozelandczycy oraz Belgowie. Na pierwszym kilometrze ta rywalizacja była w miarę wyrównana, ze wskazaniem na Nowozelandczyków. Na kolejnych okrążeniach zaczęli oni jednak powiększać swoją przewagę, która wynosiła już ponad dwie sekundy. Ostatecznie na mecie obie reprezentacje dzieliły niecałe dwie sekundy, ale różnica nie była aż taka ważna. Ważny był czas zwycięzców, a ten wynosił 3:43.776.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Odsłonił kulisy meczu polskich siatkarzy. "Niemalże wchodzili na parkiet"

Francuzi jechali bardzo mocno od początku. W pewnym momencie wydawało się, że mogą nawet zdublować Kanadyjczyków. Na ostatnim kilometrze jednak jeden z Francuzów zaczął odpadać, a zegar zatrzymywany jest po przekroczeniu linii mety przez trzeciego zawodnika danej reprezentacji. Ostatecznie Francuzi zwyciężyli i to z dość dużą przewagą, ale ich czas nie był rewelacyjny.

Trzeci pojedynek to starcie Brytyjczyków i Duńczyków. Ci pierwsi ruszyli zdecydowanie mocniej, a Duńczycy jakby oszczędzali siły na drugą część dystansu. Po kilometrze jednak przewaga Brytyjczyków już nie rosła w tak szybkim tempie, a nawet zdecydowanie się zmniejszała. Jeszcze przed połową dystansu to Duńczycy wyszli na prowadzenie, a po dwóch kilometrach mieli już przewagę 0,6 sekundy nad rywalami. W pewnym momencie Duńczycy byli szybsi już o ponad sekundę, ale Brytyjczycy na ostatnim kilometrze nie mieli zamiaru odpuścić. Na 250 metrów przed metą ponownie to Brytyjczycy byli na prowadzeniu i to zwycięstwo dowieźli do mety.

Ostatnią parę stanowili Australijczycy i Włosi. Pierwsze metry lepsze dla Australijczyków. Po pierwszym kilometrze ta różnica wynosiła już 0,8 sekundy, a chwilę później przekroczyła nawet sekundę. Na półmetku Włosi tracili już 1,3 sekundy do rywali. Z czasem Australijczycy zaczęli jeszcze bardziej odjeżdżać. Ostatecznie wygrali pewnie, z czasem, który dał im awans do finału. A także jest on nowym rekordem świata! Czas Australijczyków to 3:40.730, a poprzedni rekord świata wynosił 3:42.032.

Pojedynki o medale odbędą się w środę, 7 sierpnia od godziny 18:23.

Wyniki pierwszej rundy wyścigu drużynowego na dochodzenie mężczyzn:

Bieg 1:
Nowa Zelandia - 3:43.776
Belgia - 3:45.685

Bieg 2:
Francja - 3:45.531
Kanada - 3:49.245

Bieg 3:
Wielka Brytania - 3:42,151 - awans do finału
Dania - 3:42.803 - awans do pojedynku o brąz

Bieg 4:
Australia - 3:40.730 - awans do finału (NOWY REKORD ŚWIATA)
Włochy - 3:43.205 - awans do pojedynku o brąz

Czytaj także:
Prezes PKOl chciał zabłysnąć, a może zaszkodzić polskim siatkarzom [OPINIA]
Zaskakujące oświadczenie Joanny Wołosz po przegranym ćwierćfinale

Komentarze (0)