Deszcz, wiatr, a nawet metr śniegu. Trasa etapu Giro d'Italia skrócona

PAP/EPA / JEAN-CHRISTOPHE BOTT / Na zdjęciu: trasa 13. etapu Giro d'Italia
PAP/EPA / JEAN-CHRISTOPHE BOTT / Na zdjęciu: trasa 13. etapu Giro d'Italia

Ze względu na bardzo trudne warunki atmosferyczne trasa 13. etapu Giro d'Italia została skrócona ze 199 km do zaledwie 75 km. Na mecie najlepszy był Einer Rubio (Movistar Team).

Organizatorzy tegorocznego Giro d'Italia muszą zmagać się z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Z powodu opadów deszczu i niskich temperatur zdecydowano się zgodzić na prośby kolarzy i skrócono 13. etap. Zamiast 199 kilometrów, kolarze pokonają zdecydowanie krótszy dystans.

"Biorąc pod uwagę niekorzystne warunki pogodowe, zwłaszcza we włoskiej części, komisja postanowiła spełnić prośby kolarzy i zastosowała protokół ekstremalnych warunków pogodowych. W związku z tym 13. etap został skrócony" - przekazano w oficjalnym komunikacie.

"Zerowy" kilometr zlokalizowano w Le Chable przy wjeździe na Croix de Couer. Pozostała część etapu pozostanie bez zmian. Taką decyzję podjęto w obawie o bezpieczeństwo zawodników. Tym samym trasa 13. etapu miała "zaledwie" 75 kilometrów.

Była jednak bardzo wymagająca. Zawodnicy najpierw musieli wjechać pod Croix de Couer (2174 m n.p.m.), następnie mieli do pokonania długi zjazd, a etap wieńczył podjazd pod Crans Montana (1456 m n.p.m.).

W trudnych warunkach najszybszy był Einer Rubio, który po ataku na ostatnich metrach pokonał towarzyszy ucieczki Thibauta Pinota (Groupama-FDJ) i Jeffersona Alexandra Cepedę (EF Education-EasyPost). Liderem wyscigu pozostał Geraint Thomas.

Czytaj także:
Szalona scena na Giro! Nagle wycelował w maszynistę [WIDEO]
Jechał z dużą prędkością. I wtedy stało się to

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Komentarze (0)