Po Tour de Pologne czas na mistrzostwa świata. Czy Polacy zdobędą medale?

Getty Images / Michael Steele / Na zdjęciu: Michał Kwiatkowski
Getty Images / Michael Steele / Na zdjęciu: Michał Kwiatkowski

80. Tour de Pologne przeszedł do historii, ale to nie koniec kolarskich emocji. W czwartek w Glasgow rozpoczęły się multidyscyplinarne mistrzostwa świata w kolarstwie. Czy Polacy mają szanse na medale? Na jakie konkurencje warto zwrócić uwagę?

W Glasgow po raz pierwszy w historii organizowana jest impreza mistrzowska łącząca w sobie prawie wszystkie odmiany kolarstwa - kolarstwo torowe, szosowe, górskie, BMX oraz Gran Fondo. W Szkocji zobaczymy zmagania w aż 190 kolarskich konkurencjach. To wydarzenie w takim formacie ma być organizowane raz na 4 lata, nie bez powodu nazywane jest więc "kolarskimi igrzyskami".

Polski Związek Kolarski wysłał do Glasgow kadrę liczącą 50. zawodników. Celem polskiej ekipy będzie przywiezienie przynajmniej jednego medalu. Poza zawodnikami startującymi na szosie dla większości naszych reprezentantów zadaniem na mistrzostwa jest uzyskanie kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu.

Powtórzyć Ponferradę

W sobotę rozegrane zostaną pierwsze konkurencje na szosie, tj. wyścigi juniorów oraz juniorek. Oczy sympatyków kolarstwa będą jednak zwrócone przede wszystkim na wyścig ze startu wspólnego mężczyzn, który zostanie rozegrany w niedzielę w godzinach porannych. Kolarze będą mieli do pokonania aż 271 kilometrów po trudnej technicznie i naszpikowanej krótkimi podjazdami trasie.

W wyścigu będziemy oglądali tylko jednego Polaka Michała Kwiatkowskiego, który do Glasgow wyruszy krótko po zakończeniu ostatniego etapu Tour de Pologne w Krakowie. Popularny "Kwiato" jedzie do Szkocji bez presji oczekiwań.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie

- Może nawet pod jakimś względem będzie mi się łatwiej ścigało, bo będę mógł tylko skupić się na sobie, a nie na tym żeby mówić kolegom z zespołu co, jak, gdzie i kiedy potrzebuję - mówił Kwiatkowski w niedawnej rozmowie ze stacją Eurosport.

Kolarz z Torunia w 2014 roku zostawał mistrzem świata, ale w kolejnych latach na podium już nie stawał. W lipcu Kwiatkowski w pięknym stylu wygrał etap Tour de France i zajął 3. miejsce w zakończonym właśnie Tour de Pologne. Te osiągnięcia stawiają go w szerokim gronie kandydatów do medalu, ale o powtórzenie sukcesu z Ponferrady będzie niezwykle ciężko. Faworytem numer jeden wydaje się obrońca tytułu mistrza świata Belg Remco Evenepoel, ale po piętach na pewno będzie mu deptał Słoweniec Tadej Pogacar. Oprócz tego groźni będą, drugi z Belgów, Wout Van Aert, Holender Mathieu Van der Poel oraz Francuz Julien Alaphilippe.

Niewiadoma w natarciu

Dużym zainteresowaniem z pewnością będzie się cieszył wyścig ze startu wspólnego kobiet, który zostanie rozegrany ostatniego dnia mistrzostw, 13 sierpnia. Liderką reprezentacji Polski będzie Katarzyna Niewiadoma, świeżo upieczona trzecia zawodniczka kobiecego Tour de France. Jest jedną z głównych faworytek do medalu i na pewno zostawi na asfalcie całe swoje serce. Istnieje jednak obawa, że jeśli dojdzie do finiszu z większej grupki, Niewiadomej ciężko będzie stanąć na podium, ponieważ nie jest tak dynamiczną zawodniczką. Możemy się więc spodziewać, że Polka będzie próbowała rozstrzygnąć rywalizację swoją indywidualną akcją.

Naszą najlepszą kolarkę na trasie wspierać będą: Marta Lach, Agnieszka Skalniak-Sójka, Marta Jaskulska oraz Dominika Włodarczyk.

Zdecydowaną faworytką wyścigu kobiet będzie Holenderka Demi Vollering - triumfatorka Tour de France Femmes oraz królowa wiosennych klasyków. Panie będą miały do pokonania podobną trasę co mężczyźni, ale w nieco skróconej wersji - 154 kilometrów.

Nadzieje na torze

Na torze będziemy trzymali kciuki za Mateusza Rudyka, brązowego medalistę mistrzostw świata z 2019 roku. Polak rywalizował będzie w sprincie. Z ambitnymi planami do Glasgow udaje się również Daria Pikulik, która ma nadzieję na medal w konkurencji omnium oraz dobry wynik w stratchu. Polka po brąz w omnium sięgała już przed trzema laty. Teraz liczymy na powtórkę.

Kolarstwo znane i nieznane - Gran Fondo

Gran Fondo to nic innego jak konkurencja mistrzostw świata, ale w wydaniu amatorskim. Gran Fondo w dosłownym tłumaczeniu oznacza po prostu "Wielki Wyścig". O medale w wyścigach ze startu wspólnego i jeździe indywidualnej na czas będą rywalizowali amatorzy i amatorki, którzy zostali zaproszeni przez organizatora czempionatu.

Zobacz też:
Poznaliśmy zwycięzcę Tour de Pologne
Kuriozalna sytuacja na TdP. Na podium zabrakło kolarza

Komentarze (0)