Na piątek, 4 sierpnia zaplanowano ostatni 7. etap 80 Tour de Pologne. Kolarze mieli do przejechania prawie 167 kilometrów z Zabrze do Krakowa, gdzie tradycyjnie rok w rok dobiega końca wyścig.
Walka o końcowy triumf w klasyfikacji generalnej zapowiadała się bardzo ciekawe. Liderem wyścigu był Matej Mohoric, ale miał taki sam czas jak Joao Almeida. Za ich plecami plasował się Michał Kwiatkowski, który miał ledwie kilkunastosekundową stratę.
Pierwszą walkę kolarze stoczyli w Wilamowicach, gdzie rywalizowano o lotną premię. Portugalczyk mimo walki nie był w stanie wygrać pojedynku z rywalami, którzy zadbali o jego odizolowanie od Mohoricia. To Słoweniec zameldował się na kresce jako pierwszy i w "generalce" odskoczył na sekundę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie
Po niej rozpoczęły się próby ucieczek. W jednej z nich uczestniczyli Maciej Paterski i Norbert Banaszek. Jednak peletonowi ostatecznie uciekła trójka zawodników: Marcin Budziński, Dorian Godon i Christian Scaroni, którym udało się zbudować ponad minutę przewagi.
Peleton zaczął zmniejszać stratę w momencie, gdy kolarze zbliżali się do rund wokół krakowskich Błoń. Jednak to ucieczka zgarniała kolejne premie, po jednej górskiej wygrali Godon i Scaroni, natomiast specjalna w Budzyniu padła łupem Budzińskiego.
Już podczas pierwszej rundy w Krakowie peleton dogonił uciekinierów. Dużo szczęścia mieli kolarze, będący na jego przodzie. Podczas drugiego okrążenia doszło do kraksy, w której uczestniczył m.in. Kwiatkowski. Polak szybko się pozbierał i dojechał do mety wraz z resztą zawodników.
Ostatecznie po zaciętym finiszu ostatni etap TdP padł łupem Tima Merliera z drużyny Soudal - Quick-Step. Za jego plecami uplasowali się Arvid De Kleijn (Tudor Pro Cycling Team) i Fernando Gaviria (Movistar Team). Miejsce w czołówce zajął Stanisław Aniołkowski, który dojechał do mety na 6. miejscu.
W klasyfikacji generalnej nie doszło do żadnych zmian. Cały wyścig padł łupem Mohoricia, a miejsca na podium uzupełnili Almeida i Kwiatkowski. Na 8. miejscu rywalizację ukończył Rafał Majka.
Przeczytaj także:
Z Krakowa prosto do Glasgow. Duże wyzwanie przed Kwiatkowskim