Ogromne kłopoty Langa przed Tour de Pologne

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Czesław Lang
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Czesław Lang
zdjęcie autora artykułu

Tegoroczne Tour de Pologne wystartuje 12 sierpnia z Wrocławia. Na ten moment nie znamy jednak trasy, którą będą musieli pokonać kolarze. W rozmowie z PAP Czesław Lang opowiedział, że organizację wyścigu storpedowały wybory samorządowe.

W tym artykule dowiesz się o:

Tour de Pologne przez lata wyrobiło sobie markę największego wyścigu kolarskiego w tej części Europy. Od 1993 roku rywalizują w nim jedynie zawodowcy. Od tego momentu jego organizacją zajmuje się Czesław Lang, który bardzo aktywnie działa na rzecz propagowania kolarstwa w naszym kraju. Między innymi za sprawą innych wyścigów, za które również odpowiada.

Organizacja tegorocznego TdP okazała się jednak ogromnym wyzwaniem, o czym Lang opowiedział w rozmowie z PAP. - Mija 31 lat, od kiedy organizuję Tour de Pologne, ale chyba jeszcze tak ciężko nie było jak w tym roku. Ponakładało się wiele rzeczy: igrzyska olimpijskie, wybory parlamentarne, a przede wszystkim wybory samorządowe, które zablokowały wszystko - stwierdził wprost.

69-latek przyznał, że okres wyborczy nie sprzyjał dogrywaniu kwestii organizacyjnych. Przedstawiciele miejscowych władz odkładali rozmowy na późniejszy czas, co sprawiło opóźnienia. Dodatkowo trudne do ustalenia były kwestie trasy. Wiele dróg, z uwagi na wybory samorządowe, jest bowiem w remoncie.

ZOBACZ WIDEO: Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu

- Dopiero teraz domykamy pewne sprawy, które zaczęliśmy już robić. Nie jest łatwo. Przejeżdżam dziennie 300 kilometrów, mam dziennie pięć spotkań i nie może mnie nikt wyręczyć. To są spotkania nie tylko z prezydentami miast, gdzie będzie start albo meta etapu. Odwiedzam też mniejsze miejscowości, gdzie na przykład wyznaczona ma być lotna premia. Bardzo, bardzo trudny rok - podsumował.

Lang dodał, że w następnych dniach czekają go kolejne podróże. Dodatkowo zapewnił, że są już pewne koncepcje i wstępne zgody, a prezentacji całej trasy należy się spodziewać 19 lipca. Niecały miesiąc później, a konkretnie 12 sierpnia, wyścig ruszy z Wrocławia. Trasa ma wieść przez Dolny Śląsk i Opolszczyznę, a zwycięzcę mamy poznać 18 sierpnia w Krakowie.

Dyrektor wyścigu zdradził również, że w przyszłym roku TdP może zawitać za naszą zachodnią granicę. Przyznał, że zainteresowane udziałem w tym wyścigu są Brandenburgia i Saksonia. Niemcy zwrócili się do organizatorów poprzez polską ambasadę w Berlinie. Na ten moment trwają rozmowy, a 3 czerwca Lang uda się w tej sprawie na spotkanie do Poczdamu.

Zobacz także: Znalazł się pogromca lidera Giro d'Italia w "czasówce" Polak o krok od zwycięstwa etapowego podczas Giro d'Italia! Świetny występ naszego sprintera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty