W 2024 roku Katarzyna Niewiadoma napisała piękną historię. Jako pierwsza Polka wygrała kobiecą edycję Tour de France. Nic zatem dziwnego, że znalazła się w gronie faworytek do triumfu także i w 2025 roku.
"Broniąca tytułu Katarzyna Niewiadoma powraca z ambicją podwojenia swojego dorobku i przejścia do historii, stając się pierwszą, która może obronić tytuł" - napisano o naszej reprezentantce w serwisie internetowym francuskiej telewizji RMC Sport (więcej tutaj).
ZOBACZ WIDEO: Zaszaleli! Tak Turcy zaprezentowali polskiego piłkarza
W sobotę odbył się pierwszy etap Tour de France Femmes. Panie miały do pokonania 79 km na trasie Vannes - Plumelec. Organizatorzy zaplanowali na niej dwie górskie premie.
Peleton razem dotarł do celu. Na ostatnich metrach odłączyły się od niego cztery zawodniczki, które powalczyły o zwycięstwo w etapie. Wśród nich była także Katarzyna Niewiadoma.
Ostatecznie po wygraną sięgnęła Marianne Vos. Tuż za plecami Holenderki finiszowały Kimberley Le Court z Mauritiusa i Francuzka Pauline Ferrand-Prevot. Niewiadoma przekroczyła linię mety jako czwarta, ale uzyskała taki sam czas co zwyciężczyni (1:53:03).
Na niedzielę zaplanowano drugi etap wyścigu. Trasa z Brest do Quimper będzie liczyć 112 km. W sumie kolarki będą miały do przejechania dziewięć etapów (1165 km). Rywalizacja zakończy się 3 sierpnia w słynnym ośrodku narciarskim Chatel w Alpach Sabaudzkich.
A gdzie się podziały te feministki???
Kto rąbnął kobietom te brakujące przynajmniej 100km??? I GDZI TO RÓWNOUPRAWNIENIE?¿??!!!???!!!????