Kolarz z Monako wygrał w Bukowinie. Majka przekazał wiadomość kibicom

Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Rafał Majka
Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Rafał Majka

Victor Lanegllotti został bohaterem 6. etapu Tour de Pologne. Rafał Majka koncentrował się na pracy dla swoich kolegów z zespołu UAE Team Emirates XRG, a sam etap ukończył na 9. miejscu. W wywiadzie na mecie przekazał polskim kibicom wiadomość.

Nie ma chyba bardziej tradycyjnego etapu Tour de Pologne, jak ten do Bukowiny Tatrzańskiej. Kiedy Czesław Lang przed laty próbował ułożyć typowo górski odcinek na największej kolarskiej imprezie w Polsce upodobał sobie 2 podjazdy w pobliżu wspomnianego miasta, tzw. Ścianę Bukovina (2,6 km) oraz Ścianę Harnaś (2,8 km).

Te wspinaczki niemal rokrocznie, za wyjątkiem edycji z 2023 roku, pojawiają się na trasie Tour de Pologne. Nie są to długie podjazdy, ale są za to bardzo strome - miejscami nachylenie drogi sięga na nich 20 proc.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Janusz to styl życia". Jurkowski i Szpilka zrobili show

W ramach 6. etapu Tour de Pologne kolarze trzykrotnie musieli pokonać wymienione podjazdy. Zawodnicy mieli do przejechania 147 km ze startem przy kompleksie Bukovina Resort i metą w Bukowinie Tatrzańskiej. W 2014 bardzo podobny etap wygrał Rafał Majka, a dzień później w Krakowie świętował zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.

Sobotni odcinek był ostatnią szansą dla "Zgreda" z Zegartowic na pożegnalne zwycięstwo etapowe w Tour de Pologne, choć już w piątek Majka zapowiedział, że liderem ekipy UAE Team Emirates XRG na sobotę będzie młody Szwajcar Jan Christen.

Na początku etapu uformowała się ucieczka w składzie Chris Hamilton (Team Picnic PostNL), Reuben Thompson (Lotto), Nadav Raisberg (Israel - Premier Tech), Colby Simmons (EF Education - EasyPost), Lorenzo Milesi (Movistar Team), Matthew Brennan (Visma-Lease a Bike), Paul Magnier (Soudal Quick-Step), Olav Kooij (Visma Lease a Bike) oraz Timo Kielich (Alpecin Deceuninck). Zamiarem tego ostatniego było wygranie większości premii górskich, tak aby zapewnić sobie zwycięstwo w klasyfikacji górskiej PZU.

Belg zgodnie z planem 2 razy był pierwszy na Ściance Bukovina i raz na Ściance Harnaś. Podczas drugiego podjazdu na Ściance Harnaś ucieczka została wchłonięta przez główną grupę. Podczas wspinaczki problemy miał lider wyścigu - Paul Lapeira, jednak na odcinku zjazdowym peleton połączył się ponownie w dużą grupę, do której dołączył również Francuz.

Decydująca dla losów etapu miała być trzecia wspinaczka do Gliczarowa Górnego (Ściana Bukovina), ale sam podjazd nie wyłonił zwycięzcy. Na czele wyścigu pozostała 16-osobowa grupka, m.in. z Majką w składzie, ale nie było już w niej Lapeiry. Prowadzący do mety w Bukowinie Tatrzańskiej podjazd (3,5 km) na czele rozpoczynał mistrz Polski, ale wykonywał w ten sposób pracę dla swoich zespołowych kolegów, tj. Szwajcara Christena i Amerykanina Brandona McNulty'ego.

To właśnie Amerykanin oderwał się od grupki z Antonio Tiberim na ostatnim kilometrze i wydawało się, że ta dwójka dojedzie do mety. Finisz rozpoczął pierwszy McNulty i wyrobił sobie kilka metrów przewagi. Kiedy wydawało się, że jest on już pewien zwycięstwa, 100 metrów przed kreską niespodziewanie doścignął go atakujący z tyłu Victor Langellotti (Ineos Grenadiers) i to Monakijczyk wygrał etap. 3. miejsce zajął Hiszpan Pello Bilbao (Bahrain Victorious). Majka finiszował na 10. miejscu.

Langellotti został nowym liderem 82. Tour de Pologne i ma 10 sekund przewagi nad drugim McNultym, który awansował z 7. miejsca. Podium uzupełnia kolejny kolarz z drużyny UAE Team Emirates XRG - Christen. Majka przesunął się z 8. na 6. pozycję, a do podium traci tylko 3 sekundy. W niedzielę na kolarzy czeka jeszcze finałowy etap jazdy indywidualnej na czas wokół Wieliczki, ale Majce ciężko będzie poprawić już swoją pozycję.

- Kocham tą polską publiczność, dziękuję im za wszystko. Uwierzcie mi, gdyby nie ta kraksa, to troszkę lepiej by było, ale taki jest sport, takie jest kolarstwo, ale jak jadę na polskich ziemiach, to zawsze czuję się o jedną gwiazdkę do przodu - powiedział Majka w wywiadzie z Mają Włoszczowską ze stacji Eurosport zaraz po przejechaniu mety.

Odnotujmy jeszcze, że liderem klasyfikacji górskiej jest Timo Kielich (Alpecin Deceuninck), klasyfikacji punktowej Brytyjczyk Ben Turner (Ineos Grenadiers), a najaktywniejszym kolarzem Lotto jest Patryk Stosz.

Komentarze (1)
avatar
MarioZam
9.08.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polskie kolarstwo szosowe w męskim wydaniu to niestety historia. Tylko sprawozdawcy i komentatorzy / w tym były kolarz Baranowski / wpadają w amok jak któryś z niewielu naszych uskrzydlonych or Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści