Vuelta a Espana to po hiszpańsku Wyścig dookoła Hiszpanii, ale organizatorzy 80. edycji ostatniego z wielkich tourów postanowili odejść od reguły i z uwagi na jubileusz postanowili przeprowadzić pierwsze 4 etapy poza Półwyspem Iberyjskim. Vuelta a Espana gościnnie wystartowała w sobotę w północnych Włoszech, a konkretniej w Piemoncie. Etap z Turynu do Novary wygrał Belg Jasper Philipsen (Alpecin Deceuninck), w niedzielę na odcinku z Alby do Limone Piemonte zwycięstwo na ostatnich metrach wyrwał Jonas Vingegaard (Visma Lease a Bike). Duńczyk założył czerwoną koszulkę lidera i zobaczymy, czy będzie w stanie utrzymać ją do końca imprezy, bo jest głównym kandydatem do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej.
W ramach 3. etapu peleton miał do pokonania pagórkowaty etap z San Maurizio Canavese do Ceres. Najpoważniejszą trudnością był zlokalizowany w środkowej części trasy podjazd na Issiglio (5,5 km), ale najważniejszym momentem etapu była krótka wspinaczka do Ceres (2,6 km), na której szczycie umieszczono metę.
ZOBACZ WIDEO: Jest pomysł niezwykłej walki. Lampe będzie się bić z... Gortatem?
Po starcie ucieczkę dnia zawiązali Sean Quinn (EF Education-EasyPost), Patrick Gamper (Jayco AlUla), Alessandro Verre (Arkea-B&B Hotels) oraz Luca Van Boven (Intermarché-Wanty). Czwórka wypracowała 2,5 minuty przewagi, ale na więcej peleton już jej nie pozwolił. Na podjeździe do Issiglio przyspieszył Verre, przez co z ucieczki odpadli Austriak Gamper i Belg Van Boven. Włoch wygrał premię górską i objął prowadzenie w klasyfikacji górskiej Vuelta a Espana. Kolejne kilometry Alessandro Verre pokonywał w parze z Amerykaninem Quinnem, ale 39 kilometrów przed metą kolarz z USA odjechał od Włocha. Akcja Quinna została skasowana przez peleton 20 kilometrów przed metą, kiedy kolarze zaczęli powoli przygotowywać się do decydującej końcówki.
Na ostatnich kilometrach tempo dyktowały dwie drużyny - Visma Lease a Bike oraz Lid Trek. Kolarze w żółtych koszulkach starali się wyprowadzić na czoło Jonasa Vingegaarda, a w czerwono-niebiesko-żółtych Madsa Pedersena. Obaj Duńczycy przed ostatnim zakrętem byli tam, gdzie być powinni, ale przechytrzył ich Francuz David Gaudu (Groupama FDJ), który wygrał pozycję na decydującym wirażu i zgarnął etapowe zwycięstwo.
W klasyfikacji generalnej pozycję lidera utrzymał Vingegaard. Wiceliderem jest Gaudu, który ma taki sam czas. 8 sekund traci uzupełniający czołową trójkę Giulio Ciccone.
W 80. edycji Vuelta a Espana bierze udział 2 Polaków - Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) oraz Stanisław Aniołkowski (Cofidis). Kwiatkowski w poniedziałek zajął 72. pozycję, a Aniołkowski ukończył zmagania na 174. miejscu.