Protestowali podczas Vuelta a Espana. Zapadła decyzja ws. kar dla 17 kibiców

Getty Images / Tim de Waele / Protesty podczas Vuelta a Espana
Getty Images / Tim de Waele / Protesty podczas Vuelta a Espana

Vuelta a Espana 2025 stała pod znakiem protestów. Manifestanci zakłócali etapy i zatrzymywali peleton. Teraz Komisja Antyprzemocowa zdecydowała - 17 osób czeka dotkliwa kara finansowa i zakaz wstępu na imprezy sportowe.

W tym artykule dowiesz się o:

Tegoroczna Vuelta a Espana przebiegała w gorącej atmosferze nie tylko z powodu sportowych emocji. Kilka etapów wyścigu zostało zakłóconych przez protestujących, którzy wchodzili na trasę i zatrzymywali peleton, by zamanifestować swoje poglądy polityczne.

Protesty organizowane były przez grupy solidaryzujące się z Palestyną. Aktywiści sprzeciwiali się obecności w stawce drużyny Israel Premier Tech i chcieli zwrócić uwagę opinii publicznej na konflikt na Bliskim Wschodzie.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"

Hiszpańska Komisja Antyprzemocowa poinformowała teraz o konsekwencjach. Ukaranych ma zostać 17 osób, które brały udział w incydentach. Manifestanci mają zapłacić od 3 do 4 tys. euro grzywny oraz otrzymają półroczny zakaz wstępu na wydarzenia sportowe.

Do najpoważniejszych incydentów doszło w trakcie 12. etapu z Laredo do Los Corrales de Buelna, 14. z Aviles do La Farrapona oraz 15. z A Veiga do Monforte de Lemos. W 11. etapie z Bilbao meta musiała zostać przyspieszona, a w ostatnim dniu rywalizacji w Madrycie peleton zatrzymano aż 56 kilometrów przed końcem.

Hiszpańskie media, w tym "Marca", podkreślają, że decyzja komisji ma być wyraźnym sygnałem. Podczas wielkich imprez sportowych bezpieczeństwo zawodników i kibiców jest priorytetem, a zakłócanie przebiegu wyścigu nie może być akceptowane. Ostateczne decyzje wobec ukaranych zapadną po zakończeniu procedur administracyjnych.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści