- Na początku niezbyt obiecująco to wyglądało, ale wszyscy liczymy, że Polacy będą się dobrze prezentować podczas touru. Rafał Majka pokazał wielką klasę i to dobrze rokuje przed kolejnymi etapami górskimi - przyznaje zwycięzca Wyścigu Pokoju.
[ad=rectangle]
Triumf przyda się Polakowi nie tylko do walki o kolejne sukcesy w wyścigu, ale może mieć także znaczenie dla psychiki zawodnika. - Po sukcesie na pewno ponownie uwierzył w siebie. W klasyfikacji generalnej raczej szans nie ma, ale na pewno będzie walczyć o koszulkę najlepszego "górala" - zaznacza Piasecki. - Rafał pracując dla Contadora stracił w początkowych etapach wiele minut. Był skazany na pracę dla kolegi. Kiedy jednak ma szansę jechać na własny użytek pokazuje, że stać go na sukces - dodaje torowy mistrz świata i triumfator pięciu etapów Giro d'Italia.
Były kolarz podkreśla też, że zawodnik Tinkoss-Saxo może osiągać jeszcze lepsze wyniki. - Stać go na to, aby sięgać po zwycięstwa w wielkich tourach. Triumfował w Tour de Pologne, a tam chciał pokazać się po świetnych przejazdach w Tour de France. Sądzę, że w Giro d'Italia czy Vuelta a España może walczyć o wygraną w końcowej klasyfikacji. Majka znakomicie jeździ po górach i na czas - kończy Piasecki.