Łupem złodziei padło dziewięć modeli do jazdy na czas Merida Warp TT (każdy wart ok. 40 tys. zł) oraz jeden model aero Merida Reacto (wart ok. 10 tys. zł).
"Mimo tego przykrego zdarzenia zespół wystartuje w nadchodzącym wyścigu, jednak prawdopodobnie nie będzie mógł w nim skorzystać z rowerów do jazdy na czas. Prosimy o pomoc w ich odnalezieniu" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu teamu Bahrain-Merida.
Unpleasant surprise! Last night 10 bikes of #BAHRAINMERIDA were stolen from the team truck near Limburg.
— Team Bahrain Merida (@Bahrain_Merida) June 1, 2017
Read more
https://t.co/ofvjAY4MZC pic.twitter.com/Bj1anbjvU2
W połowie kwietnia przed wyścigiem Amstel Gold Race w podobnej sytuacji znalazła się polska grupa CCC Sprandi Polkowice.
Złodzieje ukradli wtedy 18 rowerów o łącznej wartości 160 tys. euro. Odnaleziono je dzień później w porzuconym pojeździe.
Pierwsza edycja wyścigów z cyklu Hammer Series odbędzie się w dniach 2-4 czerwca.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Pudzianowski po KSW 39: Nos Kowalczyka został złamany, krew od razu trysnęła
[/color]
Czy start w Hammer Series grupy Bahrain-Merida w takich okolicznościach to dobra decyzja? 
