Do zdarzenia doszło w centrum Konina, niedługo po starcie. Kierująca autem kobieta wjechała w grupę kolarzy.
"W rozpędzony do 60 km/h peleton juniorów młodszych wyjechał w poprzek samochód. Huk, krzyk i fruwające w powietrzu nad samochodem rowery i zawodnicy. Kierująca pojazdem prawdopodobnie źle zinterpretowała zatrzymanie przez policjanta. Przepuściła jadącego przed peletonem policjanta na motocyklu, samochód pilota wyścigu i wjechała za nim wprost przed zawodników, którzy pędzili pełną mocą żeby zebrać punkty. Kolarze nie mieli najmniejszych szans na wyhamowanie" - relacjonuje zdarzenie serwis Piaseczno Sport News.
Trasa była zabezpieczana przez policję i straż miejską, ale jeszcze przed startem zaczęły się problemy. Jak informuje serwis lm.pl ze względu na utrudnienia w zabezpieczeniu trasy start opóźniono o kilkanaście minut. Policja zamknęła Rondo Solidarności i dopiero wówczas można było zacząć rywalizację.
Według wstępnych ustaleń 29-letnia kobieta kierująca oplem vectrą zjeżdżała z Al. 1 Maja i wjechała w grupę kolarzy. Sześciu zawodników zostało rannych.
Według informacji RMF FM dwóch kolarzy doznało poważniejszych obrażeń. Jeden ma złamaną miednicę, drugi palce ręki. Pozostali poszkodowani doznali lżejszych obrażeń, głównie potłuczeń.
Kierująca pojazdem była trzeźwa, policja bada szczegóły okoliczności zdarzenia. Prawdopodobnie sprawczyni zdarzenia wjechała w peleton, gdy funkcjonariusz przepuszczał przez pasy grupę pieszych.
Drugi etap wyścigu "Po Ziemi Konińskiej" został odwołany, trzeci etap zaplanowano na sobotnie popołudnie.