Policja, prowadząca sprawę śmierci Linasa Rumsasa, dokonała naloty na lokale w Toskanii, gdzie aresztowała Lucę Franceschiego, właściciela zespołu Altopack Eppel, w którym jeździł Rumsas, a także Elso Fredianiego (dyrektora sportowego), farmaceutę Andreię Bianchiego oraz trenera Michela Biolę.
Zarzuca im się dostarczanie środków dopingujących młodym kolarzom.
Do czasu zakończenia śledztwa wspomniane osoby mają areszt domowy, a policja obserwuje także 17 innych podejrzanych osób.
Jak donosi serwis rowery.org, Franceschi ściągał do zespołu obiecujących młodych kolarzy, dostarczał im EPO w mikrodawkach. Zachęcał ich do stosowania hormonu wzrostu i opioidowych środków przeciwbólowych.
W styczniu Raimondas Rumsas junior, starczy brat zmarłego Linasa, został przyłapany na dopingu. Przyłapano go na stosowaniu hormonu wzrostu.
Linas Rumsas zmarł nagle, 2 maja 2017 roku, we włoskiej miejscowości Lukka. Kilka godzin przed śmiercią skarżył się na problemy z oddychaniem, trafił do szpitala, ale tam nie wskazano przyczyn tych dolegliwości. Rumsas, przekonany o tym, że to tylko chwilowe problemy, wrócił do domu. Martwego znalazł go brat.
ZOBACZ WIDEO Radosław Gilewicz: Kuba Błaszczykowski ma swoją wartość. Będzie świetnie przygotowany
To chyba już genetycznie.