Elso Frediani był trenerem i menedżerem Rafała Majki przez trzy lata. Szkoleniowiec miał spory wpływ na rozwój talentu polskiego kolarza. Opiekował się nim około trzy lata, a Majka pod jego skrzydła trafił jako nastolatek. Frediani sprawił również, że Polak w 2011 roku dostał angaż w zawodowej ekipie Saxo Bank. Teraz były trener Majki jest jednym z bohaterów afery dopingowej.
Włoscy dziennikarze nazywają go "specjalistą od podawania dopingu swoim kolarzom". Według zapisu nieoficjalnych podsłuchanych rozmów, zabronione środki mogły być podawane także Majce, który Fredianiego nazywał swoim ulubionym trenerem. Tezę o dopingowym wsparciu Polaka wysunął Andrea Del Nista, menedżer grupy Altopack Eppel.
Z zarzutami skierowanymi w stronę Fredianiego nie zgadzają się współpracujący z nim kolarze. - Nie wierzę w to. Znam doskonale Fredianiego. Proszę napisać wielkimi literami: nigdy ze strony tego trenera nie usłyszałem propozycji pójścia na skróty. Nigdy nawet nie zasugerował, abym przyjął środki dopingowe. Na tej podstawie mogę przypuszczać, że Rafałowi również nigdy nie złożył takiej propozycji. A to, co wygaduje Del Nista to bzdury - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Szymon Rekita, były kolarz Altopacku.
Śledztwo dotyczące włoskiego zespołu wszczęto po śmierci 21-letniego Linasa Rumsasa. W wyniku policyjnych nalotów aresztowano sześć osób, między innymi właściciela zespołu Lucę Franceschiego, dyrektora sportowego Elso Fredianiego, lekarza Andreę Bianchiego i trenera Michela Biolę. Mieli oni dostarczać środków dopingujących młodym kolarzom.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski był w odpowiednim miejscu i czasie - skrót meczu Bayern - Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]