Giro d'Italia 2018: klęska dotychczasowego lidera. Christopher Froome zdeklasował rywali!

Giro d'Italia 2018: uciekał liderowi wyścigu i pomylił drogę

Już w czwartek młody Brytyjczyk pokazał słabość, kiedy stracił prawie 30 sekund do swoich najgroźniejszych rywali. Co prawda utrzymał jeszcze różową koszulkę lidera, ale nie na długo.

W piątek Yates był bezradny gdy na 80 kilometrów przed metą zaatakował nie kto inny jak Christopher Froome. Brytyjczyk, który przed 19. etapem tracił ponad 3 minuty do swojego rodaka, po prostu zmiażdżył jego i pozostałych rywali. Kolejne podjazdy pokonywał w imponującym tempie. Nie miał momentów słabości i potwierdził, że jest wybitnym kolarzem.

Przez 80 kilometrów jechał sam, nie pomagał mu nikt, a na metę przyjechał ponad 3 minuty przed kolejnymi zawodnikami. Po fenomenalnym ataku Froome'a w walce o triumf w Giro przestali się liczyć Yates, Domenico Pozzovivo i Thibaut Pinot. Realnie w grze o różową koszulkę pozostał już tylko Tom Dumoulin. W piątek Holender przegrał z Brytyjczykiem o ponad 3 minuty i w klasyfikacji generalnej traci do niego 40 sekund.

Z kolei dotychczasowy lider Simon Yates dojechał do mety piątkowego etapu na 79. miejscu, prawie 40 minut za zwycięzca. W klasyfikacji generalnej Brytyjczyk spadł na 18. lokatę i do nowego lidera traci ponad 35 minut.

Piątkowa wiktoria była dla Froome'a już drugim zwycięstwem etapowym w tegorocznym Giro. Jeśli różową koszulkę utrzyma do niedzielnego finału w Rzymie, to zostanie pierwszym zawodnikiem w historii, który wygra trzy kolejne kolarskie szlemy (Tour de France 2017, Vuelta a Espana 2017 i Giro d'Italia 2018).

Wyniki 19. etapu:

Klasyfikacja generalna po 19. etapie:

ZOBACZ WIDEO Reprezentant Polski wraca po kontuzji. "Będę się bił do ostatniego dnia"