Już w sobotę (3.08.) w Krakowie rozpocznie się najbardziej popularna impreza sportowa rozgrywana w Polsce (TUTAJ więcej szczegółów >>) - Tour de Pologne. Kolarze już po raz 76. pojawią się na polskich drogach, aby walczyć o zwycięstwo. Przez te wszystkie lata powstało wiele historii, na podstawie których można by napisać scenariusz filmowy. O jednej wspomniał podczas konferencji rozpoczynającej zawody John Degenkolb.
- Było tyle deszczu, że nic nie widziałem - niemiecki sprinter mówił o finiszu ostatniego etapu TdP w 2012 roku, w Krakowie. - Wszędzie tylko woda, nic więcej. Ten etap będę pamiętał do końca życia.
Będzie na pewno. Zwłaszcza, że miesiąc po wspomnianej edycji TdP pojechał na Vuelta a Espana i wygrał aż pięć etapów! To była prawdziwa eksplozja formy. W tym roku Degenkolb chce powtórzyć sprawdzoną już receptę na sukces. Znów po Wyścigu Dookoła Polski pojedzie na Vueltę. - Super, że znów jestem w Polsce - Niemcowi uśmiech nie schodził z twarzy.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Niecodzienne wydarzenie w wyścigu kolarskim
Podobnie jak organizatorowi i dyrektorowi sportowemu wyścigu - Czesławowi Langowi. Mimo kilku problemów losowych, które wyskoczyły w ostatniej chwili (między innymi zawał serca jednego z kierowców z ekipy technicznej - przyp. red.), tryskał energią. - Rok od poprzedniej edycji TdP minął niezwykle szybko, wręcz błyskawicznie, już nie mogę doczekać się emocji - powiedział.
Prawdziwym nestorem TdP jest Marek Rutkiewicz. Kapitan reprezentacji Polski jedzie po raz siedemnasty. - Jak to szybko zleciało - przyznał. - Nasza kadra będzie próbowała zaistnieć wśród tych zawodowych potęg. Ucieczki, być może walka o zwycięstwa etapowe, chcemy być widoczni, to mogę obiecać.
W podobnym tonie wypowiedział się Michał Gołaś, który poprowadzi Team Ineos. Liderem tej ekipy miał być Michał Kwiatkowski, ale kilka dni przed startem zrezygnował (TUTAJ więcej szczegółów >>). - Z "Kwiato" w takiej formie jak przed rokiem (Kwiatkowski wygrał TdP 2018 - przyp. red.) byłbym spokojny o nasze zwycięstwo - przyznał Gołaś. - W obecnej sytuacji musimy nieco zmienić taktykę, pojechać znacznie bardziej agresywnie. Ale cel się nie zmienia. Walczymy o końcowy triumf, w Bukowinie Tatrzańskiej, po ostatnim etapie.
Bojowo jest także nastawiony Tomasz Marczyński z kolegami z Lotto Soudal. - Dużo pracowaliśmy w górach, jesteśmy świetnie przygotowani i mocni, będziemy się liczyć - zapowiedział.
Pół-Włoch, pół-Polak, Jakub Mareczko, będzie przede wszystkim walczył na pierwszych etapach - sprinterskich. - Debiutuję w tym wyścigu - rozpoczął kolarz CCC Team. - Rywale są bardzo mocni, ale wygrana w Polsce byłaby niesamowitym przeżyciem.
Tym, który będzie próbował wygrać z Mareczko będzie Fernando Gaviria. Kolarz z Kolumbii to właśnie w TdP triumfował w dwóch etapach (w 2016 roku). To był jego pierwszy sezon spędzony w Europie, wśród najlepszych kolarzy świata. I od razu triumfy w TdP, które stały się odskocznią do kolejnych sukcesów (np. zwycięstw w Tour de France jak i Giro d'Italia). - Znów jestem w Polsce i mam nadzieję, że znów przeżyje tutaj piękne chwile - zakończył Kolumbijczyk.
Tour de Pologne potrwa od 3 do 9 sierpnia. Rozpocznie się w Krakowie, a zakończy w Bukowinie Tatrzańskiej.
Marek Bobakowski z Krakowa
---
Zapraszamy do WP SportoweFakty, gdzie Szymon Łożyński oraz Marek Bobakowski będą relacjonowali wszystkie najważniejsze wydarzenia związane z Tour de Pologne. Nasz duet reporterski będzie przez cały tydzień tuż obok kolarzy. U nas znajdziesz nie tylko wyniki, wywiady, czy relacje z etapów, ale także materiały wideo, reportaże, ciekawostki. Zajrzymy także tam, gdzie nie zagląda oko telewizyjnej kamery - do "wnętrza peletonu".