Tour de Pologne. Dalszy udział Lotto-Soudal pod znakiem zapytania. Decyzję podejmą kolarze

PAP / Hanna Bardo / Na zdjęciu: ekipa Lotto-Soudal
PAP / Hanna Bardo / Na zdjęciu: ekipa Lotto-Soudal

Czwarty etap Tour de Pologne był dla kolarzy Lotto-Soudal upamiętnieniem tragicznie zmarłego Bjorga Lambrechta. Dalszy udział tej grupy w Wyścigu Dookoła Polski stoi pod znakiem zapytania.

W tym artykule dowiesz się o:

Zneutralizowany 4. etap Tour de Pologne był najsmutniejszym w historii całego wyścigu. Wtorek był dniem poświęconym pamięci Bjorga Lambrechta, który dzień wcześniej zmarł w wyniku obrażeń, jakich nabawił się po upadku na trasie 3. etapu. W Bełku Belg wpadł do rowu i z całym impetem uderzył w betonowy przepust. Mimo błyskawicznej reanimacji i przetransportowaniu do szpitala, Lambrechta nie udało się uratować. Zmarł na stole operacyjnym.

Koledzy z drużyny Lambrechta postanowili wziąć udział w 4. etapie, by oddać hołd Belgowi. Jednak dalsza jazda zespołu Lotto-Soudal w Tour de Pologne stoi pod znakiem zapytania.

-  Nie mogę teraz odpowiedzieć na to pytanie. Wystartowaliśmy dzisiaj, bo jesteśmy częścią wielkiej kolarskiej rodziny. To zintegrowało wszystkich kolarzy, organizatorów, rodzinę Langów - powiedział w rozmowie z TVP Sport John Lelangue, główny menedżer ekipy Lotto-Soudal.

Decyzję o kontynuowaniu udziału w wyścigu podejmą kolarze grupy najpóźniej podczas środowego śniadania. - Teraz musimy zwolnić, odpocząć, trochę się zregenerować, bo to był bardzo emocjonalny dzień dla każdego w naszym zespole. Kolarze zdecydują dziś wieczorem albo jutro rano przy śniadaniu, czy chcą kontynuować jazdę w wyścigu, czy też nie - dodał Lelangue.

Zobacz także:
Śmierć na trasie Tour de Pologne. Bjorg Lambrecht zmarł na stole operacyjnym
To tu miał miejsce tragiczny wypadek Bjorga Lambrechta na Tour de Pologne

Komentarze (0)