Kolarstwo. "Ryzykował śmiercią". Mario Cipollini przeszedł operację serca

"Problem jest poważniejszy niż moglibyśmy sobie to wyobrazić. Mario był bliski śmierci" - mówi lekarz Roberto Corsetti, który operował Mario Cipolliniego.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
50-letni Mario Cipollini podczas treningu na rowerze Instagram / mario_cipollini / 50-letni Mario Cipollini podczas treningu na rowerze
Były włoski kolarz Mario Cipollini wraca do zdrowia po pięciogodzinnej operacji serca, którą przeszedł w szpitalu w Ankonie. U byłego sportowca stwierdzono anomalie tętnic wieńcowych i natychmiastowy zabieg kardiochirurgiczny był dla niego jedynym ratunkiem.

- Tak, Mario ryzykował śmiercią, ale wróci. Nie wiemy tylko, czy zajmie to dwa, trzy miesiące czy dłużej. Problem jest poważniejszy niż moglibyśmy sobie to wyobrazić - powiedział dr Roberto Corsetti dla "La Gazzetta dello Sport".

52-letni Cipollini nigdy wcześniej nie skarżył się na problemy z sercem. Choroba zaatakowała jednak z zaskoczenia.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #8: Iga Baumgart-Witan. Baba nie do zajechania

ZOBACZ: Mario Cipollini z uznaniem o Robercie Kubicy. "Jestem szczęśliwy, że zobaczę cię na torze" >>

- To było bardzo dziwne. Jako sportowiec zawsze myślałem, że jestem zdrowy, silny, perfekcyjny. Teraz okazało się, że tak nie jest. Uświadomiłem sobie, że coś jest nie tak, kiedy po jednej ze wspinaczek poczułem się, jakbym zderzył się ze ścianą - zdradził kolarski mistrz świata z 2002 r.

"Super Mario" podziękował też Corsettiemu za uratowanie życia. - Mam szczęście, ponieważ mam przyjaciela i świetnego profesjonalistę, jakim jest dr Corsetti. On jest maniakiem, jeśli chodzi o znalezienie rozwiązania problemu. Mam 52 lata i wciąż mam kilka rzeczy do zrobienia w życiu. Znalazłem się w szpitalu w najlepszym możliwym momencie - dodał słynny Włoch.

ZOBACZ: Skończył 50 lat, a sylwetką przypomina 30-latka. Zobacz muskulaturę Mario Cipolliniego >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×