Sprawa dotyczy przełomu 2016 i 2017 roku. To właśnie wtedy Mario Cipollini miał wdać się w ostry konflikt ze swoją byłą żoną Sabriną Landucci. Kobieta oskarża włoskiego mistrza świata o jej pobicie, a także grożenie jej nowemu partnerowi, piłkarzowi Silvio Giustiemu.
Do skandalu miało dojść 6 stycznia 2017 roku. - Pracowałam jak każdego dnia w centrum sportowym. Mario atakował mnie przed kolegami i klientami. Złapał mnie za szyję, a potem uderzył głową o ścianę. Musiałam pojechać na pogotowie. Do dziś się denerwuję, gdy o tym myślę - opowiada była żona kolarza.
Czytaj również: Kolarz CCC Team wściekły na system antydopingowy. "Jest dziurawy jak sito?"
52-letniemu Włochowi grozi od dwóch do sześciu lat więzienia za pobicie, a także od dwóch do czterech lat za groźby. 20 marca sąd ma zdecydować, czy zebrany materiał dowodowy jest wystarczający, aby doszło do aktu oskarżenia i procesu.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Wielkie emocje na szczycie! PGE VIVE minimalnie lepsze od Orlenu Wisły (WIDEO)
Cipollinii i Landucci ślub wzięli w 1993 roku. Po dwunastu latach się rozwiedli. Tuż po tym jak Włoch zakończył karierę. Mają dwójkę dzieci.
Czytaj również: Georg Preidler przyznał się do dopingu. Kolejny kolarz zamieszany w wielką aferę
Mario Cipollini jest nie tylko mistrzem świata. Zasłynął również z 42. zwycięstw etapowych w Giro d'Italia. Wygrał 12 etapów Tour de France.