Po raz pierwszy publicznie o tej sprawie powiedział były wiceprezes PZKol Piotr Kosmala w rozmowie z WP SportoweFakty pod koniec listopada 2017 (cały wywiad przeczytasz TUTAJ).
Były trener żeńskiej kadry MTB (kolarstwo górskie) oraz były dyrektor sportowy Polskiego Związku Kolarskiego został aresztowany pod koniec października 2018 roku, a w czerwcu 2019 roku, po wielomiesięcznym śledztwie, Prokuratura Regionalna w Warszawie złożyła do sądu akt oskarżenia.
W nim zarzuciła Andrzejowi P. gwałty (również z wykorzystaniem środka usypiającego), doprowadzenie przemocą jednej z pokrzywdzonych do wykonania "innej czynności seksualnej" oraz usiłowania zgwałcenia. W akcie oskarżenia jest wniosek o karę od dwóch do aż 12 lat pozbawienia wolności (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO Dariusz Banaszek: Chciałem wyczyścić temat. Moi poprzednicy wiedzieli o problemach, ale nic nie zrobili
Wiemy już, że po ponad 1,5 roku w końcu rusza proces byłego trenera reprezentacji Polski kobiet.
Jak poinformowała WP SportoweFakty prokurator Agnieszka Zabłocka-Konopka, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Warszawie, pierwszą rozprawę ws. Andrzeja P. zaplanowano na najbliższy czwartek (5 marca).
"Sąd Okręgowy w Legnicy, przed którym ma się toczyć przedmiotowy proces karny (objęty sygn. akt III K 134/2019), wyznaczył termin pierwszych rozpraw na dzień 5 i 12 marca br." - przekazała Zabłocka-Konopka.
5 i 12 marca 2020 odbędą się pierwsze rozprawy w procesie karnym przeciwko byłemu trenerowi żeńskiej kadry w kolarstwie górskim, Andrzejowi P. Przed Sądem Okręgowym w Legnicy. #seksafera
— Marek Bobakowski (@MarekBobakowski) March 4, 2020