Jesienią ubiegłego roku Andrzej P. został zatrzymany przez Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji jako podejrzany o trzy gwałty i jedną próbę gwałtu. Wszystko ma związek z jego pracą w roli trenera polskiej kadry w kolarstwie górskim i dyrektora sportowego Polskiego Związku Kolarskiego.
Z kolei Prokuratura Regionalna prowadzi wobec niego śledztwo ws. wyrządzenia w PZKol szkody majątkowej na kwotę ponad miliona złotych.
W styczniu przedłużono jego areszt o kolejne trzy (więcej TUTAJ), a w kwietniu o dwa miesiące. Ten czas właśnie minął, dlatego WP SportoweFakty skontaktowały się z prokuraturą, która przedstawiła nowe informacje w sprawie Andrzeja P.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Sport to ciągła presja i pogoń za wynikiem
"Przedmiotowa sprawa w zakresie przestępstw zarzucanych ww. podejrzanemu została zakończona aktem oskarżenia wniesionym do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie. Andrzej P. został oskarżony przez Prokuraturę Regionalną o popełnienie przestępstw stanowiących czyny zabronione przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, których dopuścił się wobec dwóch zawodniczek kadry kolarstwa górskiego (MTB) Polskiego Związku Kolarskiego oraz kobiety biorącej udział w jednym ze zgrupowań kadrowo - grupowych kolarstwa górskiego" - czytamy w odpowiedzi.
"Oskarżenie dotyczy przestępstw zgwałcenia poprzez doprowadzenie pokrzywdzonych przemocą oraz podstępem polegającym na podaniu środka usypiającego do obcowania płciowego, a także doprowadzenia przemocą jednej z pokrzywdzonych do wykonania innej czynności seksualnej oraz przestępstwa usiłowania zgwałcenia.
Do czynów zabronionych zarzucanych oskarżonemu doszło w trakcie zgrupowań klubowo - kadrowych kolarstwa górskiego, które odbywały się w Polsce i za granicą" - ujawnia Prokuratura Regionalna w Warszawie.
Za te przestępstwa Andrzejowi P. grozi kara pozbawienia wolności od dwóch do 12 lat.
Przypomnijmy, że po raz pierwszy publicznie o sprawie Andrzeja P. i afery dot. możliwego gwałtu na zawodniczkach kadry powiedział były wiceprezes PZKol Piotr Kosmala w rozmowie z WP SportoweFakty pod koniec listopada 2017 (więcej TUTAJ).