Portal cyclingweekly.com podaje, że na najbliższych odcinkach Tour de France będą obowiązywać podobne zasady do tych, z jakimi mieliśmy do czynienia podczas marcowych zmagań Paryż-Nicea.
Organizatorzy Tour de France mają świadomość, że rywalizacja wkracza do "czerwonej strefy", w których przypadków koronawirusa jest najwięcej. W związku z tym podjęto decyzję, że utworzone zostaną strefy buforowe.
Kibice nie będą mogli stać blisko mety. Od tego miejsca będzie ich dzielić odległość 300 m. Podium będą obserwować z dystansu 100 metrów. Na starcie też pojawią się ograniczenia dla kibiców. Fani nie zobaczą już pierwszych metrów rywalizacji z tak niewielkiej odległości, jak zazwyczaj.
Organizatorzy TdF robią wszystko, by żaden z uczestników rywalizacji nie zaraził się koronawirusem. Chcą, żeby wszyscy bezpiecznie ukończyli zmagania.
COVID-19 mocno atakuje Francję. W czwartek padł tam rekord nowych zakażeń. Zanotowano aż 9843 kolejnych infekcji. W piątek też poinformowano o sporym wzroście. Wówczas w tym kraju pojawiło się 9406 przypadków koronawirusa.
Czytaj także:
> Kolarstwo. Tirreno-Adriatico: wielkie emocje! Rafał Majka walczył o koszulkę lidera
> Kolarstwo. Tak wygląda koleżeństwo w peletonie. Migawka z Tirreno-Adriatico hitem sieci (wideo)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 3,5 latka największą fanką Rafała Majki
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 3,5 latka największą fanką Rafała Majki