Kibice podczas Tour de France reagują entuzjastycznie nawet w czasie pandemii koronawirusa. W zaleceniach organizatorów zawarto zapisy dotyczące reżimu sanitarnego, którego przestrzegać mają fani, ale ci często lekceważą przepisy. Przykład mieliśmy w trakcie 18. etapu Wielkiej Pętli.
Gdy na finiszowe metry wjechali Michał Kwiatkowski i Richard Carapaz z grupy Ineos, jeden z fanów wykorzystał chwilę nieuwagi ochrony i przedarł się przez barierki, założył na twarz maseczkę i ruszył za kolarzami. Krzyczał i dopingował ich.
W pogoń za nim ruszyli ochroniarze. W pewnym momencie Kwiatkowski ostrzegł swojego kolegę z grupy, by uważał na biegnących po trasie wyścigu kibica i stewarda. Fan szybko został złapany, ale do sytuacji w ogóle nie powinno dojść. Na szczęście nic nikomu się nie stało.
18. etap zakończył się wygraną Michała Kwiatkowskiego, który na metę wjechał razem z Carapazem. Polak dziękował Ekwadorczykowi za to, że ten oddał mu wygraną. To największy sukces Kwiatkowskiego w historii jego występów w Tour de France.
"Class and teamwork have prevailed! A polka-dot jersey and a stage win!"
— Eurosport UK (@Eurosport_UK) September 17, 2020
The @INEOSGrenadiers duo Kwiatkowski and Carapaz cross the line!
#TDF2020 LIVE
Eurosport 1
Uninterrupted coverage: https://t.co/GOJQclc7eR
Live blog updates: https://t.co/yhuC7iXQXb pic.twitter.com/4ijFswLZe0
Czytaj także:
Tour de France: pomysłowość kibiców nie ma granic. To zdjęcie podbija internet
Kolarstwo. Tomasz Marczyński wycofany z wyścigu. Polak z objawami wirusowymi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 3,5-latka największą fanką Rafała Majki