Chociaż już wystartowały pierwsze wyścigi kolarskie w sezonie 2021, wielu zawodników nadal przebywa na obozach przygotowawczych. Na taki ruch zdecydowała się m.in. Bora-Hansgrohe, której kolarze trenowali na Wyspach Kanaryjskich. Jak się okazało, zgrupowanie zakończyło się dla trójki z nich w nienajlepszy sposób.
Jak podaje oficjalny komunikat, Peter Sagan, Juraj Sagan oraz Erik Baska otrzymali pozytywne wyniki testu na obecność wirusa SARS-CoV-2. Cała trójka przechodzi chorobę w sposób łagodny i obecnie przebywają w kwarantannie domowej, podczas której wracają do zdrowia. Wygląda na to, że ta sytuacja opóźni ich plany przygotowawcze, ponieważ mieli wrócić do swoich domów, natomiast teraz muszą czekać na negatywne wyniki testów.
- Wszyscy czujemy się dobrze, ale oczywiście pozostajemy w kwarantannie. Jesteśmy pod stałym, zdalnym nadzorem i pozostaniemy tu tak długo, jak będzie to konieczne. Mam nadzieję, że wyniki naszych następnych testów będą negatywne i będziemy mogli jak najszybciej wznowić nasz normalny harmonogram treningów - skomentował Peter Sagan
Ralph Denk, kierownik zespołu Bora-Hansrohe przyznał, że ta sytuacja może mieć wpływ na kalendarz startowy całego zespołu. Jednakże na ten czas jest jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek decyzje.
- Moment z pewnością nie jest idealny, ale z drugiej strony nigdy nie ma dobrego czasu na zachorowanie na COVID-19. Peter był - i jest - niezwykle zmotywowany, dlatego był już na dość zaawansowanym etapie przygotowań do sezonu. Teraz najważniejsze jest, aby wszyscy trzej byli zdrowi. Musimy poczekać aż wszyscy wrócą do zdrowia i otrzymają zezwolenie na dalsze treningi. Wtedy będziemy mogli się zastanowić jakie będą kolejne kroki - podsumował kierownik Bory-Hansgrohe.
Zobacz także: Dramatyczne sceny w wyścigu z udziałem Polaka
Zobacz także: Ogromna kraksa już na samym początku kolarskiego sezonu
ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach