W lutym rosyjskie wojska rozpoczęły inwazję na Ukrainę. Od tego czasu Rosjanie bezlitośnie atakują cywilne obiekty, a codziennie pojawiają się informacje o kolejnych zabitych. Walki prowadzone są m.in. w obwodzie donieckim.
Jak poinformował serwis sport.24tv.ua, w Donbasie zginął przywódca naddnieprzańskiego ruchu kolarskiego Maksim Semenow. "Oddał życie za spokojne niebo w Ukrainie, za wolność narodu ukraińskiego" - przekazano na Facebooku.
Semenow przez wiele lat był prezesem Stowarzyszenia Kolarskiego Dniepru, a także działał w stowarzyszeniu zajmującym się sportami ekstremalnymi. Zginął w wyniku walk przeciwko Rosjanom. Miał 49 lat.
"Przyjaciele i krewni pamiętają go jako zawsze uśmiechniętego, szczerego i silnego człowieka. Był przykładem inspiracji dla wszystkich rowerzystów, którzy aktywnie rozwijali infrastrukturę Dniepru. Zorganizował setki wyścigów, biegów i innych imprez sportowych" - dodano.
Lider naddnieprzańskiego związku kolarskiego zmarł dzień po swoich 49. urodzinach. Zostawił żonę i osierocił dwójkę dzieci.
Czytaj także:
Przed wojną rozmawiał z rzecznikiem Putina. Teraz zdradza, co usłyszał
Giro d'Italia: Wielka chwila Francuza na sprinterskim finiszu
