Szczepan Kupczak po raz pierwszy w TOP30 PŚ, Adam Cieślar też z punktami

Sezon 2015/2016 miał rozpocząć się w Kuusamo, ale tam nie przeprowadzono nawet rundy prowizorycznej, więc do inauguracji nie doszło. W Lillehammer również nie wszystko poszło zgodnie z planem. Na sobotę zaplanowano zmagania drużynowe. Z powodu silnego wiatru do rywalizacji zespołów jednak nie doszło. Na szczęście podczas piątkowego wieczoru kombinatorzy - w przeciwieństwie do skoczków narciarskich - rozegrali kwalifikacje na dużym obiekcie w Lillehammer i zgodnie z regulaminem te wyniki można było zaliczyć do sobotniego konkursu indywidualnego.

Pierwsze miejsce w kwalifikacjach zajął niespodziewanie Szczepan Kupczak. Dziewięć sekund po Polaku na trasę liczącego 10 kilometrów biegu wyruszył drugi zawodnik serii skoków - Fabian Steindl. Natomiast sekundę po Austriaku rywalizację rozpoczął Francois Braud.

Kupczak prowadził na pierwszym punkcie pomiaru czasu, który umiejscowiono na osiemsetnym metrze. Po pierwszej pętli (2,5 km) liderem był biegnący z piątym numerem startowym Fabian Riessle, a Polak znajdował się na siódmej pozycji. Na półmetku Polak plasował się na 12. miejscu i biegł w grupie z kilkunastoma zawodnikami mającymi 50-sekundową stratę do Riesslego. Niemiec powiększał przewagę nad rywalami i jako pierwszy dobiegł do mety. To jego pierwsze zwycięstwo w indywidualnych zawodach PŚ.

Szczepan Kupczak najlepszy w kwalifikacjach kombinatorów w Lillehammer!

Kupczak pozostał do końca w drugiej dziesiątce. Dotychczasowym najlepszym jego rezultatem była 35. lokata z 30 listopada 2013 roku. Po skokach w Kuusamo zajmował wtedy 16. miejsce.

Na 27. pozycji w Lillehammer został sklasyfikowany Adam Cieślar, który po raz piąty znalazł się w TOP30 PŚ. 47. był trzeci z Biało-Czerwonych - Paweł Słowiok.