[tag=41814]
Fabian Riessle[/tag] w najbliższy weekend po raz ostatni wystartuje w zawodach Pucharu Świata w kombinacji norweskiej. To będzie dla niego wyjątkowy weekend, bo z kibicami pożegna się w ojczyźnie podczas zawodów w Schonach.
"W 2009 roku pobiegłem w Schonach swój pierwszy wyścig w Pucharze Świata. Właśnie tam stanę teraz po raz ostatni na linii startu. Nie mogę się doczekać, aby móc świętować razem z wami" - napisał za pośrednictwem Instagrama.
Niemiecki sportowiec ma zaledwie 33 lata, a więc bardzo szybko kończy karierę. Kibice jednak musieli się z tym liczyć. Ostatnie lata były przeciętne w jego wykonaniu. Z czasem został odsunięty od pierwszej reprezentacji i startował jedynie w Pucharze Kontynentalnym.
Riessle kilka lat temu był jedną z wielkich gwiazd w kombinacji norweskiej. Największy sukces to olimpijskie złoto, po które sięgnął w Pjongczangu w konkursie drużynowym. Na IO zdobywał także dwa srebrne i jeden brązowy medal.
Niemiec to także trzykrotny mistrz świata, dwukrotny wicemistrz i raz stanął na najniższym stopniu podium. W tych zawodach jednak nigdy nie zdobył medalu indywidualnie. Nie miał także okrazji wygrać klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a w dwóch sezonach najwyżej był na trzeciej pozycji.
Niespodzianka. Medalisty z Seefeld zabraknie na MŚ w lotach >>
Niestety. Zawody w Szczyrku nie odbędą się >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie