Pierwsza taka sytuacja w Pucharze Świata kombinatorów od grudnia 2018 roku

PAP/EPA / TOMS KALNINS / Na zdjęciu:  Jarl Magnus Riiber
PAP/EPA / TOMS KALNINS / Na zdjęciu: Jarl Magnus Riiber

Jarl Magnus Riiber wygrał sobotni, a także niedzielny konkurs Pucharu Świata 20221/2022 w kombinacji norweskiej w Otepää.

Z powodu zbyt silnego wiatru w sobotę nie udało się Otepää przeprowadzić konkursowej rundy skoków narciarskich oraz rundy prowizorycznej. W tej sytuacji organizatorzy zmienili format zawodów. Tym razem zmagania rozpoczęto od biegu masowego na 10 kilometrów, a skoki rozegrano jako drugą część kombinacji. Poprzednio w Pucharze Świata w kombinacji norweskiej rywalizacja na trasie odbyła się ze startu wspólnego 1 grudnia 2018 roku. Wówczas zwyciężył Jarl Magnus Riiber. Norweg okazał się najlepszy również tym razem.

Riiber pokazał, iż może być liderem na półmetku konkursu nawet wtedy, gdy pierwszą częścią kombinacji nie są skoki. W sezonie 2020/2021 na trasie 10-kilometrowego biegu zazwyczaj miał czasy na miejsca w drugiej dziesiątce. W Estonii pokonał wszystkich wyżej notowanych rywali w biegu - minął metę jako pierwszy. Drugi finiszował Vinzenz Geiger (pół sekundy straty). Na normalnym obiekcie (K90, HS97) Riiber wylądował najdalej - na 96. metrze i zdobył 123,6 punktu.

Z 15. miejsca po biegu na drugi stopień podium awansował Espen Bjoernstad (112,2), który miał 2. rezultat na skoczni (93 metry). Punkt konstrukcyjny przekroczył jeszcze tylko sklasyfikowany na trzecim miejscu Manuel Faisst (91 m / 108,1).

ZOBACZ WIDEO: Kamil Stoch zdradził, czego potrzeba do lepszych skoków. Padły trzy kluczowe słowa

W niedzielę udało się już przeprowadzić konkurs zgodnie z planem - zaczęto od skoków. Riiber jako jedyny ruszał z szóstej belki. Mimo obniżonego rozbiegu, indywidualny mistrz świata wylądował najdalej - na 99. metrze. Drugi do biegu przystąpił Mario Seidl (+44 sekundy), trzeci - reprezentant gospodarzy, Estończyk Kristjan Ilves (+58), a czwarty - Geiger (+63).

Norweg tradycyjnie zachował przodownictwo. Riiber wygrał konkursy Pucharu Świata w Estonii również 5 oraz 6 stycznia 2019 roku. Niezwykle zacięta była rywalizacja o pozostałe stopnie na "pudle". Zawodnicy sklasyfikowani na miejscach od drugiego do dziewiątego finiszowali w odstępie 1.3 sekundy. Z 15. miejsca na drugie awansował Fabian Riessle, a z 10. na 3. - Julian Schmid. Niemcy stracili do zwycięzcy 33 sekundy.

W tych zawodach w Estonii nie uczestniczył Szczepan Kupczak. Na 18 i 19 grudnia zaplanowano konkursy w Ramsau. Tam Polak ma już się pojawić.

Komentarze (1)
avatar
yes
12.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Małysz ze interesuje się w ogóle kombinacją norweską? Prosiłem wielokrotnie, by SF zaczepiły w tej sprawie dyrektora ds. dwuboju zimowego.