23-letnia Joanna Kil, zawodniczka AZS Zakopane w tym roku będzie obchodzić już 10-lecie swoich startów w sportach zimowych. Zadebiutowała we wrześniu 2014 roku podczas konkursu pucharu FIS w skokach narciarskich w Rasnowie. Wtedy zajęła 12. miejsce, co jak na debiut, wydaje się być sporym osiągnięciem.
Po wielu perturbacjach i przygodach Joanna Kil w 2020 roku postanowiła zakończyć swoją karierę. Do powrotu, w kombinacji norweskiej, namówił ją Krystian Długopolski. Po rozmowach 23-latka wznowiła profesjonalne uprawianie sportu i jak widać - opłacało się.
Podczas zmagań w niemieckim Klingenthal po konkursie skoków narciarskich Kil zajmowała piąte miejsce. Jednak z bardzo dobrej strony pokazała się podczas biegu i pokonała drugą po skokach Sofię Eggensberger z Niemiec. I to o aż 12.2 sekundy!
W tym sezonie Joanna Kil osiągała już bardzo dobre wyniki. W poprzednich konkursach zajmowała nawet czwarte i piąte miejsce. Teraz, dość niespodziewanie, przyszło zwycięstwo. I to pierwsze historyczne w naszym kraju. Nikt wcześniej tego nie dokonał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła
Zobacz także:
Thomas Morgenstern: Wiadomość o śmierci Rutkowskiego mocno mnie przygnębiła
Nagranie Małysza było wstrząsające. Sprawdziliśmy, jak to wygląda teraz