Takie właśnie powinny być finały! Emocje do samego końca

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: mecz Śląsk Wrocław - Legia Warszawa
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: mecz Śląsk Wrocław - Legia Warszawa

Doskonałe emocje na otwarcie finałów Energa Basket Ligi. Przy komplecie publiczności w Hali Stulecia koszykarze Śląska Wrocław wytrzymali pogoń Legii Warszawa i wygrali 76:72.

Śląsk Wrocław zrobił pierwszy krok w kierunku mistrzostwa Polski! Legia naciskała, w końcówce przebudził się Robert Johnson, ale gospodarze wytrzymali.

Podopieczni Andreja Urlepa zaczęli mocno. Bez pomyłki grał Aleksander Dziewa, a na obwodzie szalał Travis Trice. Śląsk miał nawet dwucyfrową przewagę.

Legia jednak po swojemu. Nie panikowała i spokojnie grała swoje. W czwartej kwarcie tradycyjnie "włączył się" Johnson (24 punkty, sześć zbiórek i cztery asysty).

ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza

Jego skuteczne zagrania i przechwyty dały nadzieję gościom, którzy zmniejszyli straty do dwóch "oczek" (72:74). Wtedy jednak kluczową próbę nerwów wytrzymał Ivan Ramljak. Chorwat wykorzystał dwa rzuty wolne, a Śląsk przypieczętował pierwszy triumf.

Legia miała swoje szanse, jednak musiała pogodzić się z pierwszą porażką w fazie play-off. Dodatkowo staw skokowy podkręcił Grzegorz Kulka, który nie dograł meczu do końca, a dodać należy, że goście zagrali bez kontuzjowanego Adama Kempa.

W Śląsku 22 punkty zdobył Trice, 18 "oczek" (8/10 z gry) dołożył Dziewa, a double-double skompletował Ramljak. - Początek nie ma znaczenia, ważne jest kto wygra ostatni mecz - powiedział po meczu Dziewa w wywiadzie na antenie Polsat Sport.

Drugie spotkanie finałowej serii zaplanowano na czwartek 19 maja (godz. 20:40). Spotkanie ponownie odbędzie się we Wrocławiu, ale tym razem w hali Orbita.

WKS Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 76:72 (27:18, 17:25, 18:14, 14:15)

Śląsk: Travis Trice 22, Aleksander Dziewa 18, Ivan Ramljak 10 (10 zb), Kerem Kanter 8, Łukasz Kolenda 8, Kodi Justice 8, D'Mitrik Trice 2, Szymon Tomczak 0, Michał Gabiński 0, Martins Meiers 0.

Legia: Robert Johnson 24, Raymond Cowels 14, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 10, Łukasz Koszarek 7, Jure Skifić 6, Dariusz Wyka 6, Grzegorz Kulka 3, Grzegorz Kamiński 2, Jakub Sadowski 0.

stan rywalizacji: 1:0 dla WKS-u Śląsk Wrocław

Zobacz także:
"Jedna, wielka kpina i dno PZKosz". Gortat uderzył mocno
Zaskakujące wieści. Paweł Leończyk odchodzi!

Komentarze (12)
avatar
fazzzi
18.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Graty Śląsk za pierwszy krok we właściwym kierunku;) Mnie mecz sportowo nie porwał. Może potrzebne jest 3:3 by był prawdziwy Ogień;) Dla mnie to były koszykarskie szachy. Trice-Dziewa rzeczywiś Czytaj całość
avatar
prawus
18.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
W mojej ocenie mecz godny finału PLK ,Życzę by tylko sędziowie pozwolili grać , i by pozostałe mecze były na takim poziomie , Dzięki temu emocjebędziemy mieli gwarantowane do końca .. BRAWO Czytaj całość
avatar
Tańczący z łopatą
18.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dobry mecz! Prosimy o więcej takich. 
avatar
EPICKI WNIKLIWY
18.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
FAJNIE ŻE PO 20 LATACH ZNÓW MOŻNA OGLĄDAĆ ŚLĄSK I URLEPA WSPOMINAJĄ SIE STARE CZASY OGLĄDANIE Z DZIEWCZYNĄ FINAŁÓW ŚLĄSKA Z NOBILESEM ZWŁASZCZA TE Z HALI Z WŁOCŁAWKA TO BYŁY ZACIĘTE BOJE ZIELOI Czytaj całość
avatar
Marcin.B.Włocł.
18.05.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Graty dla Śląska. Trice to jest mega grajek. Do tego A. Dziewa i zestaw marzenie. A tak wogóle zauważyłem, że jak pan ,,Hala ludowa" nie wypisuje tutaj swoich buńczucznych komentarzy to lepiej Czytaj całość