Zaskakujące wieści. Paweł Leończyk odchodzi!

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Leończyk i Petrasek
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Leończyk i Petrasek

Tego nikt się nie spodziewał. Paweł Leończyk, który przez lata był kapitanem Trefla Sopot i miał ważną umowę na kolejny rok, pożegnał się z pracodawcą. To była jego decyzja, w klubie są mocno zaskoczeni.

- Bardzo cieszyliśmy się, że mamy takiego zawodnika w zespole i dlatego jego decyzja mocno nas zaskoczyła. Nie ukrywam - rozmawiałem z nim na ten temat i chciałem jeszcze wpłynąć na zmianę zdania, ale nie było już na to szansy - mówi Marek Wierzbicki, prezes Trefla Sopot.

Rozmowa, o której wspomina prezes, odbyła się jeszcze przed przyjazdem Żana Tabaka, nowego szkoleniowca Trefla Sopot. Panowie nawet nie mieli okazji ze sobą porozmawiać, bo kapitan, doświadczony podkoszowy, już wcześniej podjął decyzję o odejściu z sopockiego klubu.

To duże zaskoczenie, bo Leończyk przez lata był związany z Treflem Sopot. Był z tym klubem na dobre i na złe (gdy wybuchła pandemia usiadł do rozmów i podpisał długoletnią umowę na nowych warunkach), na dodatek miał ważną umowę na sezon 2022/2023. Wydawało się, że zostanie, ale - jak pisze koszykarz na Instagramie - decyzję podjął już jakiś czas temu. Teraz czas na nowe wyzwania. Jakie? Tego jeszcze nie wiadomo.

208 meczów, 2209 punktów, 1176 zbiórek i 372 asysty - z tak okazałym dorobkiem Paweł Leończyk kończy swoją grę dla Trefla Sopot.

"Koszykarz skorzystał z zapisów w umowie i rozwiązał kontrakt, który miał obowiązywać do końca rozgrywek 2022/2023. Popularny Leon spędził w Sopocie łącznie sześć sezonów, a od czterech lat pełnił funkcję kapitana drużyny" - czytamy w komunikacie sopockiego klubu.

To oznacza, że w tym momencie na kontraktach (z różnymi opcjami) w Treflu Sopot jest tylko dwóch polskich koszykarzy. To Mateusz Szlachetka i Michał Kolenda.

Już niedługo powinniśmy poznać nowych koszykarzy, którzy w przyszłym sezonie będą grali w żółto-czarnych koszulkach spod znaku Trefla Sopot. Wiemy, że trener Żan Tabak ma już przygotowaną listę polskich graczy. Z naszych informacji wynika, że Chorwat prowadzi rozmowy z zawodnikami, którzy są rozchwytywani na rynku. Do Sopotu ma ich przyciągnąć nie tylko osoba trenera, ale też kwestie finansowe. Wiemy, że Trefl będzie dysponował dużym budżetem.



CZYTAJ TAKŻE:
Mocne słowa prezesa: Inni chcieli zniechęcić Tabaka!
Zaskoczył Polskę, zrobił wynik ponad stan. Teraz... musi szukać pracy
Zagrali "va banque" i co dalej? Znamy plany klubu!
Zrobił furorę i... odchodzi! Jego chce zabrać z Polski

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa moc! Zobacz, co wyczarowała Anita Włodarczyk

Źródło artykułu: