Głośny transfer reprezentanta Polski. Mamy jego komentarz

Materiały prasowe / Dorota Murska / Na zdjęciu: Michał Michalak
Materiały prasowe / Dorota Murska / Na zdjęciu: Michał Michalak

Na samym finiszu sezonu 2021/2022 reprezentant Polski, Michał Michalak, przenosi się do czołowego zespołu ligi francuskiej, by powalczyć o mistrzostwo kraju. To duży i głośny transfer!

W tym artykule dowiesz się o:

28-letni Michał Michalak dokończy obecny zespół w zespole Paris Levallois, który jest jednym z faworytów do walki o mistrzostwo Francji. To uczestnik rozgrywek EuroCup, z tą drużyną rywalizował WKS Śląsk Wrocław. Francuzi dwukrotnie pokonali polski zespół. Klub z Paryża - na samym finiszu fazy zasadniczej - skorzystał z możliwości przeprowadzenia transferu medycznego. Polak zajmie miejsce w drużynie kontuzjowanego Jordana McRae.

Wiemy, że rozmowy między stronami toczyły się w dużym pośpiechu, Francuzom bardzo zależało na czasie. Sam koszykarz, gdy dowiedział się o takiej opcji, też długo nie zwlekał z decyzją, zwłaszcza, że - jak słyszymy nieoficjalnie - oferta była bardzo korzystna pod względem finansowym.

We wtorek rano reprezentant naszego kraju pojawił się w Paryżu, przeszedł testy medyczne, a następnie podpisał kontrakt do końca obecnego sezonu. Nam mówi, dlaczego zdecydował się na taki krok.

- Pojawiła się w ostatniej chwili możliwość dokończenia sezonu w Paris Levallois, czołowej drużynie ligi francuskiej. Jest realna szansa walki w play-off o najwyższy cele. Uznałem, że jest to dla mnie duża szansa, by sprawdzić swoje możliwości w czołowej drużynie, w jednej z najlepszych europejskich lig - podkreśla Michalak w rozmowie z WP SportoweFakty.

Michalak w sezonie 2021/2022 występował w niemieckim EWE Baskets Oldenburg, który zajął 11. miejsce w Bundeslidze. Polak, który w trakcie rozgrywek zmagał się z kontuzją, przeciętnie notował 13.1 punktu, 3.6 zbiórki i 1.8 asysty. Warto dodać, że w jednym z meczów 28-latek zanotował triple-double (15 punktów, 11 zbiórek i 10 asyst).

W zespole Paris Levallois Michalak spotka się z Willem Cummingsem, Amerykaninem, który jest w kręgu zainteresowań reprezentacji Polski (otrzyma polski paszport) i Keithem Hornsbym, byłym zawodnikiem Polskiego Cukru Toruń. W lidze francuskiej grają także inni kadrowicze: Mathieu Wojciechowski i Dominik Olejniczak (obaj nie zagrają w fazie play-off).



CZYTAJ TAKŻE:
Mocne słowa prezesa: Inni chcieli zniechęcić Tabaka!
Zaskoczył Polskę, zrobił wynik ponad stan. Teraz... musi szukać pracy
Zagrali "va banque" i co dalej? Znamy plany klubu!
Zrobił furorę i... odchodzi! Jego chce zabrać z Polski

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk

Źródło artykułu: