VBW Arka ma nową rozgrywającą. Takiego wyboru w Gdyni nie było od lat

Materiały prasowe / VBW Arka Gdynia / Jasmine Thomas
Materiały prasowe / VBW Arka Gdynia / Jasmine Thomas

VBW Arka Gdynia pochwaliła się pierwszym wzmocnieniem na nowe rozgrywki. - Sezon 2022/2023 będzie warty zachodu! - przekonuje Jasmine Thomas, nowa rozgrywająca ekipy z Trójmiasta.

Amerykańskiej "jedynki" w ekipie z Trójmiasta nie było od lat. Ostatnia - Renee Montgomery - grała w VBW Arce Gdynia w sezonie 2016/2017. W kolejnym była jeszcze Kahleah Copper, ale zdecydowanie rzucająca, nie rozgrywająca.

Teraz też wydawało się, że zawodniczki zza oceanu na tej pozycji nie będzie, a jednak. W środę klub poinformował o podpisaniu umowy z Jasmine Thomas. Doświadczona 31-letnia koszykarka ostatni sezon spędziła na Łotwie.

Z ekipą TTT Ryga wywalczyła mistrzostwo kraju oraz znalazła się w ćwierćfinałach Euroligi. Na europejskich parkietach notowała średnio 15,1 punktu, 4,9 zbiórki, 4,2 asysty i 1,7 przechwytu na mecz.

ZOBACZ WIDEO: Dziennikarka wzruszyła się przy przemówieniu Świątek. "Iga jest cudownym człowiekiem"

Mankament? Na pewno rzut z dystansu, bo 27 procent skuteczności nie powala. Thomas miała też średnio aż 4,9 straty. Trzeba też jednak pamiętać, że to wskaźniki z najlepszych rozgrywek w Europie.

Ważną sprawą tutaj jest trener Jelena Skerovic, która sama była doskonałą rozgrywającą. Z pewnością będzie w tych elementach pracować nad Thomas i radzić jej swoim doświadczeniem.

- Jestem bardzo podekscytowana, że w nadchodzącym sezonie będę częścią gdyńskiego zespołu - przyznała sama zainteresowana w informacji prasowej przekazanej przez klub. - Wyjątkowa historia klubu i osiągnięcia, które są tego potwierdzeniem, sprawiają, że nie mogę się doczekać, kiedy założę strój VBW Arki Gdynia!

Dlaczego z kolei nie zanosiło się, że to właśnie Amerykanka poprowadzi w nowych rozgrywkach grę VBW Arki? Gdyż ważną umowę z klubem miała Pinelopi Pavlopoulou. Greczynka dołączyła do drużyny w połowie poprzedniego sezonu i zakończyła go z liczbami na poziomie 7,1 punktu, 5,6 asysty i 3,7 zbiórki na mecz.

Dlaczego tej współpracy ostatecznie klub nie będzie kontynuował? - Z powodów rodzinnych poprosiła o rozwiązanie kontraktu - skomentowała sytuację Agnieszka Bibrzycka, menedżer aktualnych brązowych medalistek mistrzostw Polski.

Zobacz także:
El. MŚ. Igor Milicić podał skład kadry. Brakuje całej listy ważnych graczy!
Wielki powrót stał się faktem. To hit transferowy!

Źródło artykułu: