17 punktów, 6 zbiórek i 2 asysty uzbierał Michał Ignerski w meczu z Joventutem, ale jego Cajasol przegrała różnicą 20 punktów. Koszykarze z Sewilli nie potrafili w żaden sposób zatrzymać ofensywnego potencjału ekipy z Katalonii napędzanej przez młodziutkiego Ricky’ego Rubio (7 asyst). Ignerski był drugim strzelcem zespołu, 27 punktów dla Cajasol zdobył Tyrone Ellis, który w całym meczu rzucił aż siedem trójek. Na drugi w tabeli Joventut było to jednak za mało.
Prowadzenie w lidze utrzymał Real, który bez większych problemów wygrał z Unicają. Królewscy przez 30 minut minimalnie górowali nad rywalami z Malagi, ale prawdziwy popis gry dali w ostatniej kwarcie wygranej różnicą 17 oczek (30:13). Podopieczni Joana Plazy pokazali co to jest obrona na Euroligowym poziomie. Punkty dla Realu zdobywali wszyscy zawodnicy (poza Llullem, który zagrał tylko 14 sekund), a najwięcej na swym koncie zapisali Charles Smith oraz Raul Lopez - obaj po 15.
Trzecie spotkanie z rzędu przegrała rewelacja tego sezonu – iurbentia Bilbao. Baskowie spadli w ciągu trzech tygodni z drugiego aż na szóste miejsce. W ten weekend musieli uznać wyższość Akasvayu Girona. Świetny mecz zagrał Marc Gasol, na którego gospodarze nie potrafili znaleźć recepty. Środkowy reprezentacji Hiszpanii rzucił 18 punktów (12 z rzutów wolnych) i zebrał z tablic aż 13 piłek. Katalończykom udało się ograniczyć poczynania lidera iurbentii, Marcelinho Huertasa, który tym razem mecz zakończył z dorobkiem 12 punktów i 3 asyst.
Pablo Prigioni (16 punktów, 7 asyst) poprowadził TAU do ważnego zwycięstwa nad Polaris World. Cenne dwa punkty za zwycięstwo nad Ricohem Manresa zainkasowała Barcelona, która utrzymała czwartą lokatę w tabeli.
Wyniki 24. kolejki ACB:
Joventut – Cajasol 102:82
ViveMenorca – Pamesa Walecnja 64:80
Grupo Capitol – MMT Estudiantes 74:76
Alta Gestion Fuenlabrada – Grupo Begar Leon 92:98
TAU Ceramica – Polaris World Murcia 94:83
Akasvayu Girona – iurbentia Bilbao 71:62
Kelise Gran Canaria – CB Granada 87:68
AXA FC Barcelona – Ricoh Manresa 87:70
Real Madryt – Unicaja Malaga 86:66