Szalona końcówka w hicie NBA! Wrócił Kawhi Leonard, derby dla Clippers

Getty Images / Alika Jenner / Na zdjęciu: Kawhi Leonard
Getty Images / Alika Jenner / Na zdjęciu: Kawhi Leonard

Tylko dwa mecze odbyły się w lidze NBA w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego, ale było bardzo ciekawie. Losy starcia Philadelphia 76ers - Milwaukee Bucks ważyły się do samego końca.

Zadecydował celny rzut za trzy, który na 23,8 sekund przed końcem trafił Wesley Matthews. Milwaukee Bucks, osłabieni brakiem między innymi przechodzącego rehabilitację Khrisa Middletona, po zaciętym spotkaniu pokonali drużynę Philadelphia 76ers 90:88, rozpoczynając nowy sezon ligi NBA od zwycięstwa.

- Jeśli piłka trafia do jego rąk, czujesz niesamowitą pewność i komfort, że wpadnie do kosza - komplementował Matthewsa środkowy Brook Lopez.

Sixers mieli szansę, aby odwrócić losy meczu na finiszu, ale cztery sekundy przed końcem pomylił się James Harden.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Środowisko MMA podzielone! Wszystko przez walkę Pudzianowski - Chalidow

Gospodarze musieli faulować, dodatkowo nie dysponowali już przerwą na żądanie, więc Lopez po celnym pierwszym, celowo spudłował drugi rzut wolny. - Mamy świetny zespół, w którym każdy się wspiera - powiedział Giannis Antetokounmpo, zdobywca 21 punktów, 13 zbiórek i ośmiu asyst.

Drużyna z Filadelfii trafiła tylko 5 na 24 oddane rzuty za trzy. Harden w 40 minut zapisał przy swoim nazwisku 31 "oczek", osiem zebranych piłek i dziewięć kluczowych podań, ale bardzo słabo wypadł Joel Embiid (15 punktów). Kameruńczyk wykorzystał zaledwie 6 na 21 prób z pola, popełnił również cztery straty. To był drugi mecz 76ers w sezonie 2022/2023 i druga porażka.

Ciekawie było także w derbach Los Angeles. Zakończyły się one zwycięstwem Clippers 103:97. Wydarzeniem dnia był powrót do gry po 16 miesiącach przerwy jednego z najlepszych koszykarzy na świecie.

Kawhi Leonard, który w czerwcu 2021 roku doznał uszkodzenia więzadła krzyżowego i musiał przejść operację, teraz ponownie pojawił się na koszykarskim parkiecie. Skrzydłowy spędził na nim 21 minut, rozpoczynając mecz jako rezerwowy. Widać, że trener Tyronn Lue jest ostrożny.

31-latek zdobył 14 punktów i zebrał siedem piłek. Co ciekawe, aż sześciu zawodników Clippers przekroczyło w czwartek barierę dziesięciu zdobytych punktów. Brylował Chorwat Ivica Zubac, który skompletował okazałe double-double: 14 punktów, 17 zbiórek, pięć bloków. Debiutujący w drużynie z Kalifornii John Wall dodał 15 "oczek".

Jeśli chodzi o Lakers, po dwóch meczach sezonu legitymują się bilansem 0-2. Lonnie Walker rzucił 26 punktów, Anthony Davis 25, a LeBron James miał 20 oczek", 10 zbiórek i sześć asyst, ale to wszystko na niewiele się zdało. Od stanu 89:89, Clippers wygrali resztę spotkanie 14-8.

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Milwaukee Bucks 88:90 (24:30, 21:17, 18:26, 25:17)
(Harden 31, Embiid 15, Maxey 15 - Antetokounmpo 21, Lopez 17, Allen 12)

Los Angeles Lakers - Los Angeles Clippers 97:103 (23:35, 33:21, 21:29, 20:18)
(Walker 26, Davis 20, James 20 - Wall 15, George 15, Morris 14, Zubac 14, Leonard 14)

Czytaj także: Wielki ruch na rynku! Te kluby szykują transfery

Komentarze (0)