Nadal niepokonane! Wymarzony start sezonu notują koszykarki PSI Enea Gorzów Wielkopolski, które wygrały swój szósty kolejny mecz - cztery w Energa Basket Lidze Kobiet, drugi w EuroCupie.
Tym razem podopieczne Dariusza Maciejewskiego ograły wielką markę, jaką jest turecka ekipa Galatasaray Stambuł.
Swoje zrobił zagraniczny zaciąg PSI Enei. 24 punkty i sześć asyst skompletowała Lindsay Allen, 16 "oczek", 13 zbiórek, pięć bloków miała z kolei Alanna Smith.
ZOBACZ WIDEO: "Lewy" się nie zatrzymuje! Kto pożegna się z kadrą przed mundialem? - Z Pierwszej Piłki #24
To nie koniec. Double-double skompletowała też Tilbe Senyurek, a Chantel Horvat i Zoe Wadoux zaliczyły dwucyfrowe zdobycze punktowe... Efekt jest doskonały - gorzowianki są na czele swojej grupy.
Łatwo jednak nie było, bo Galatasaray rozpoczęło od mocnego uderzenia i prowadzenia 21:12. Gorzowianki szybko jednak zdołały wrócić, a pomogła w tym seria 11:0. Potem rozpędzone gospodynie miały już nawet 16 "oczek" przewagi i pewnie dowiozły wygraną do końca, triumfując 78:71.
Żadnych wątpliwości i... emocji nie było z kolei w Bydgoszczy, gdzie Basket 25 rozbił FCC Baschet Arad różnicą 36 punktów. Już po pierwszej kwarcie było wiadome, że w tym spotkaniu nie może wydarzyć się zupełnie nic.
Trener Piotr Kulpeksza swobodnie rotował całym składem, a to nie miało żadnego wpływu na to, co dzieje się na parkiecie. Dla Basketu 25 była to pierwsza wygrana w EuroCupie.
Wyniki czwartkowych meczów polskich drużyn w EuroCupie:
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski - Galatasaray Stambuł 78:71 (19:23, 22:11, 21:17, 16:20)
Punkty dla PSI Enei: Lindsay Allen 24, Alanna Smith 16 (13 zb), Tilbe Senyurek 16 (12 zb), Chantel Horvat 12, Zoe Wadoux 10, Julia Bazan 0, Wiktoria Keller 0, Karolina Matkowska 0.
KS Basket 25 Bydgoszcz - FCC Baschet Arad 89:53 (24:8, 21:14, 25:15, 19:16)
Punkty dla Basket 25: Sparkle Taylor 23, Karina Michałek 15, Shante Evans 15, Maja Miljković 14, Gabriela Marginean 5, Steph Kostowicz 4, Martyna Pyka 4, Zuzanna Krupa 4, Wiktoria Zasada 3, Marta Wieczyńska 2, Wiktoria Sobiech 0.
Zobacz także:
Nie ma jak w domu. Mistrzyni Polski najlepszym przykładem
Miał być liderem, jest... na wylocie. "Agent szuka mu pracy"
