Początek meczu pomiędzy Sokołem a Astorią nie wyglądał jak starcie dwóch ekip z dołu tabeli, które w teorii powinno być bardzo zacięte. Zaczęło się bowiem od bardzo mocnego uderzenia gospodarzy, którzy prowadzili już 15:1 po nieco ponad sześciu minutach! Bydgoszczanie długo nie byli w stanie odnaleźć jakiegokolwiek rytmu w ataku. Zmieniło się to po wprowadzeniu na parkiet Nicka Muszynskiego i Aleksandra Lewandowskiego.
Wśród gospodarzy świetną pierwszą kwartę rozegrał natomiast Raynere Thornton, który w tej części zanotował 10 punktów i 4 zbiórki, a jego ekipa prowadziła po dziesięciu minutach 20:11. W dalszych fragmentach Sokół utrzymywał dość bezpieczne prowadzenie, jednak goście małymi krokami, ale zbliżali się. Po rzutach wolnych Eddy'ego Polanco na tablicy było już tylko 27:24, a chwilę później ten sam gracz doprowadził do remisu.
W drużynie Sokoła, poza Thorntonem, najlepiej prezentowali się byli koszykarze Astorii - Corey Sanders i Adam Kemp. Rozgrywający brał na siebie sporo akcji indywidulanych, zaś Kemp wykorzystywał swoje przewagi w strefie podkoszowej i po dwudziestu minutach już miał na swoim koncie 8 punktów i 7 zbiórek, a jego zespół prowadził 37:34.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
Po zmianie stron spotkanie się wyrównało. Swoje klepki znaleźli Delano Spencer i przede wszystkim Ben Simons, który rozruszał grę Astorii. Chwilę później przechwyt zwieńczony dwoma punktami zanotował z kolei Mike Smith i bydgoszczanie po raz pierwszy w tym meczu wyszli na prowadzenie (51:49). Nie potrwało to jednak długo, gdyż wśród gospodarzy z dobrej strony pokazał się wprowadzony na parkiet Quinterian Mcconico.
Na koniec trzeciej kwarty bydgoszczanie mieli jednak szansę na odzyskanie prowadzenia. Polanco pospieszył się z rzutem za trzy, co skrzętnie wykorzystali gospodarze i rękami Mateusza Szczypińskiego trafili z dystansu równo z końcową syreną. Ten sam gracz ponownie celnie przymierzył za trzy tuż po rozpoczęciu ostatniej ćwiartki i Sokół prowadził dzięki temu 64:56.
Pomimo iż gospodarze mieli pewne problemy w kolejnych fragmentach, to odnieśli niezwykle cenne i dość przekonujące zwycięstwo nad bydgoszczanami. Tych pogrążył przede wszystkim ich były zawodnik, czyli Corey Sanders, który do spółki ze Spencerem zdominował ostatnie fragmenty spotkania.
Finalnie skończyło się wynikiem 84:72 dla Sokoła, który po sześciu domowych porażkach z rzędu u siebie, w końcu mógł cieszyć się ze swoimi kibicami z domowej wygranej - pierwszej w historii występów Sokoła w Energa Basket Lidze w Łańcucie!
Rawlplug Sokół Łańcut - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 84:72 (20:11, 17:23, 24:22, 23:16)
Sokół:
Delano Spencer 20, Corey Sanders 19, Raynere Thornton 15, Adam Kemp 13 (13 zb.), Mateusz Szczypiński 9, Quinterian Mcconico 6, Marcin Nowakowski 2, Filip Struski 0, Przemysław Wrona 0.
Astoria: Aleksander Lewandowski 15, Eddy Polanco 15, Benjamin Simons 14, Mike Smith 10, Daniel Szymkiewicz 7, Nick Muszynski 6, Nathan Cayo 3, Michał Kołodziej 2, Igor Wadowski 0, Piotr Wińkowski 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 22 | 8 | 2540 | 2344 | 52 |
2 | King Szczecin | 30 | 22 | 8 | 2600 | 2465 | 52 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2584 | 2426 | 50 |
4 | Legia Warszawa | 30 | 20 | 10 | 2536 | 2423 | 50 |
5 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 18 | 12 | 2510 | 2462 | 48 |
6 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 17 | 13 | 2325 | 2221 | 47 |
7 | Anwil Włocławek | 30 | 17 | 13 | 2532 | 2395 | 47 |
8 | Trefl Sopot | 30 | 17 | 13 | 2468 | 2422 | 47 |
9 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 16 | 14 | 2561 | 2522 | 46 |
10 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 11 | 19 | 2464 | 2581 | 41 |
11 | Muszynianka Domelo Sokół Łańcut | 30 | 11 | 19 | 2292 | 2398 | 41 |
12 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 11 | 19 | 2544 | 2664 | 41 |
13 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 11 | 19 | 2414 | 2549 | 41 |
14 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 10 | 20 | 2377 | 2516 | 40 |
15 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 9 | 21 | 2457 | 2618 | 39 |
16 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 8 | 22 | 2538 | 2736 | 38 |
Czytaj także:
Co tam się wydarzyło?! Legia bez argumentów na MKS >>