GTK blisko historycznego osiągnięcia. Ostry mecz po dogrywce dla Zastalu

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Filip Put
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Filip Put

Tauron GTK Gliwice był bardzo blisko napisania historii. Stałoby się tak, gdyby podopieczni Marosa Kovacika pokonali Zastal Zielona Góra. Po dogrywce zwyciężyli jednak zawodnicy Olivera Vidina 94:88. Był to natomiast bardzo brudny mecz.

W Gliwicach na minutę przed końcem było 81:78, dzięki czemu GTK było bardzo blisko pokonania Zastalu po raz pierwszy w historii tej rywalizacji w EBL. Goście doprowadzili jednak do dogrywki, a w niej nie dali już sobie wydrzeć zwycięstwa. Ekipa z Zielonej Góry spudłowała aż 15 rzutów wolnych (27/42), ale to nie przeszkodziło jej w bardzo cennym triumfie. Starcie było jednak bardzo ostre. Sędziowie odgwizdali w nim łącznie aż 56 przewinień i jeden faul techniczny.

Spotkanie w Gliwicach rozpoczęło się od lepszej gry przyjezdnych. Był to w głównej mierze efekt dobrze ustawionych celowników zielonogórzan jeśli chodzi o rzuty dystansowe. Zupełnie odwrotnie wyglądało to, jeśli chodzi o podopiecznych Marosa Kovacika. Ci z kolei punktowali przede wszystkim za dwa. W kolejnych fragmentach mecz się wyrównał, a bardzo dobrą zmianę dał Filip Put.

Silny skrzydłowy mocno rozruszał grę swojej ekipy i dzięki temu po pierwszych dziesięciu minutach na tablicy było 27:19. Obraz gry odwrócił się w drugiej kwarcie. Wtedy zawodnicy Olivera Vidina zaczęli pogoń za gospodarzami i szybko wyszli na prowadzenie. To w głównej mierze zasługa skutecznego Bryce'a Alforda. Akcję 3+1 przeprowadził jednak Mateusz Szlachetka i to ponownie gospodarze byli w lepszym położeniu.

ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to

To jednak nie był koniec emocji w pierwszej połowie. Drużyny grały bardzo ostro, efektem czego w trakcie pierwszych dwudziestu minut kibice zgromadzeni w Małej Arenie Gliwice byli świadkami aż 29 popełnionych przewinień z obu stron. Lepsi po pierwszej połowie byli gospodarze, ale tylko o dwa "oczka" - 48:46. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Spotkanie w dalszym ciągu było wyrównane i ostre, a obie drużyny miały swoje lepsze i gorsze momenty.

W 4. kwarcie wydawało się już, że goście są na jak najlepszej drodze do tego, by wywieźć z Gliwic dwa punkty, bo po celnym rzucie wolnym Sebastiana Kowalczyka było 76:68 dla Zastalu. Sygnał do ataku gospodarzom dał jednak celną trójką Szlachetka. Od tego momentu zaczęła się wymiana ciosów. Na minutę przed końcem dobrą akcję tyłem do kosza zagrał Kamari Murphy i było 81:78 dla GTK, ale gracze Vidina lepiej wytrzymali samą końcówkę, doprowadzili do remisu i potrzebna była dogrywka.

W tej prym wiedli już goście, choć zawodnicy Kovacika cały czas byli blisko. Na trzy celne rzuty wolne Earla Rowlanda rzutem z dystansu odpowiedział Dusan Kutlesic. Później za dwa równo z syreną akcji trafił Jure Skifić, ale natychmiast wsadem odpowiedział Jan Wójcik, który zresztą w ten sam sposób zamknął mecz, który ostatecznie zakończył się wynikiem 94:88 dla zielonogórzan.

Tauron GTK Gliwice - Enea Zastal BC Zielona Góra 88:94 (27:19, 21:27, 18:21, 15:14, d. 7:13)
GTK:

Filip Put 21, Earl Rowland 20 (10 zb.), Kamari Murphy 16 (11 zb.), Mateusz Szlachetka 12, Terrance Ferguson 11, Jure Škifić 4, Norbert Maciejak 2, Szymon Ryżek 2, Aleksander Busz 0, Tomasz Palnowski 0.

Zastal: Bryce Alford 23, Dusan Kutlesic 19, Alen Hadzibegovic 14, Szymon Wójcik 12, Przemysław Żołnierewicz 10, Jan Wójcik 9, Sebastian Kowalczyk 5, Kareem Brewton 2, Radosław Trubacz 0, Aleksandar Zecevic 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 30 22 8 2540 2344 52
2 King Szczecin 30 22 8 2600 2465 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2584 2426 50
4 Legia Warszawa 30 20 10 2536 2423 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 18 12 2510 2462 48
6 Icon Sea Czarni Słupsk 30 17 13 2325 2221 47
7 Anwil Włocławek 30 17 13 2532 2395 47
8 Trefl Sopot 30 17 13 2468 2422 47
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 16 14 2561 2522 46
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2464 2581 41
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 11 19 2292 2398 41
12 MKS Dąbrowa Górnicza 30 11 19 2544 2664 41
13 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2414 2549 41
14 Tauron GTK Gliwice 30 10 20 2377 2516 40
15 Arriva Polski Cukier Toruń 30 9 21 2457 2618 39
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 8 22 2538 2736 38

Czytaj także:
Takiego lania Arka jeszcze nie miała. Ten transfer odmienił PGE Spójnię >>

Komentarze (7)
avatar
Nargille
19.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jakby jeszcze kasy starczyło na jednego gościa typu Lude Hakanson albo Iffe Lundberg… Ot, tak sobie marzę. 
avatar
FALUBAZ-ŻARY
19.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten zespół jest naprawdę bardzo tani i dość młody ale jednak bardzo waleczny ! Fakt że nakląłem się na chłopaków za brak drużynowej koszykówki na co trener powinien zwrócić uwagę to jednak uważ Czytaj całość
avatar
gardener
19.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy CBŚ powinien sprawdzić PLK? Sędziowanie bardzo podejrzane 
avatar
ABC- prawdziwy
18.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Huśtawka jak na zdrowym rolleycosterze....grunt wygrana....jak dla mnie na miano facetów od brudnej roboty ale najważniejszej w każdym zespole wyrastają bracia Wojcikowie. Świetnie się ich og Czytaj całość
avatar
Kasio66
18.11.2022
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Za to komentator na emocjach bardzo fajny. Razem ze Spiakiem powinni zastąpić mądralę Romańskiego i marudè Wiśniewskiego. Czytaj całość