Pomarańczowe poszły za ciosem - podsumowanie II kolejki FGE

CCC Polkowice postrachem ligi? Tak to wszystko na razie wygląda, gdyż "Pomarańczowe" po dwóch kolejkach mają na swoim koncie wygrane z Krakowem i Gdynią. Sensacyjnie sezon rozpoczęły także koszykarki Odry Brzeg, które jako drugie pokonały w tym sezonie krakowską Wisłę Can Pack. Dla krakowianek start tegorocznego sezonu jest koszmarny, w przeciwieństwie do Wicemistrzyń Polski, zawodniczek KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski, które pewnie pokonały toruńską Energę. Już po dwóch kolejkach można śmiało stwierdzić, że liga w tym sezonie będzie bardzo nieprzewidywalna.

Odra Brzeg - Wisła Can Pack Kraków 67:61 (13:10, 15:9, 22:22, 17:20)

Na to chyba w Brzegu nikt nie liczył. Krakowianki po porażce na inaugurację z CCC Polkowice, chciało jak najszybciej zapomnieć o tym incydencie i wygrać w Brzegu. Nic nie wskazywało na to, żeby Biała Gwiazda mogła mieć jakieś problemy z wygraniem tego meczu. Jak się jednak okazało, aktualne brązowe medalistki nie dość, że miały dużo problemów z grą, to przegrały swój drugi mecz na starcie sezonu 2009/2010. Krakowianki zagrały słabo i w trzeciej kwarcie przegrywały już nawet różnicą 17 punktów. W końcówce sprawy w swoje ręce wzięła Anna Wielebowska, jednak pogoń Wisły Can Pack nie doszła skutku. Co dało sukces Odrze? Silna defensywa, szalona dobra dyspozycja zawodniczek zagranicznych oraz Natalii Małaszewskiej. Jak widać, na ten czas właśnie tyle wystarcza, by pokonać krakowską Wisłę Can Pack. Odra zatem zaskoczyła już po raz drugi w tym sezonie i po dwóch kolejkach brzeżanki są niepokonane.

MVP spotkania: Jazmine Sepulveda; 18 punktów (9/17 z gry), 4 zbiórki, 3 asysty, 4 przechwyty

Artego Bydgoszcz - Super Pol Tęcza Leszno 60:72 (19:17, 16:18, 21:22, 4:15)

Przez trzy kwarty beniaminek z Bydgoszczy był równym przeciwnikiem dla Super Pol Tęczy Leszno. Ostatnie 10 minut to jednak zdecydowana dominacja podopiecznych Jarosława Krysiewicza, które ostatecznie pewnie wygrały w Bydgoszczy różnicą 12 oczek. Nie do zatrzymania dla bydgoskiej defensywy była Joanna Walich (23 punkty), a swoim doświadczeniem dużo pomagała jej Edyta Krysiewicz (18 punktów). To właśnie Krysiewicz zdobywała decydujące punkty w końcówce spotkania, kiedy Tęcza odskoczyła na bezpieczną przewagę. Dzięki tej wygranej leszczynianki nieco zrehabilitowały się za porażkę w pierwszej kolejce z brzeską Odrą. Bydgoszczanki natomiast czeka długa i ciężka walka o utrzymanie ligowego bytu.

MVP spotkania: Joanna Walich; 23 punkty (10/14 z gry), 6 zbiórek, 4 przechwyty, 3 asysty, 3 bloki

Blachy Pruszyńskie Lider Pruszków - ŁKS Siemens AGD Łódź 83:56 (21:10, 22:12, 25:18, 15:16)

Pierwsza wygrana pruszkowskiego beniaminka na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy przyszła podopiecznym Jacka Rybczyńskiego niespodziewanie łatwo. Łodzianki w Pruszkowie zagrały bardzo słaby mecz, co bezbłędnie wykorzystały gospodynie. Kolejny bardzo dobry występ zanotowała Ashley Shields, a znakomitym jej uzupełnieniem na obwodzie byłą Magdalena Bibrzycka, która była wiodącą postacią swojego zespołu. Łodzianki po dwóch spotkaniach mają na swoim koncie dwie wysokie porażki. Trener Mirosław Trześniewski musi pobudzić swoje zawodniczki do lepszej gry, gdyż walka o pierwszą ósemkę w tym sezonie zapowiada się niezwykle interesująco, a właśnie taki cel ma przed sobą ŁKS Siemens AGD.

MVP spotkania: Ashley Shields; 21 punktów (9/15 z gry), 5 zbiórek, 5 przechwytów, 4 asysty, blok

UTEX ROW Rybnik - INEA AZS Poznań 84:73 (22:14, 21:23, 22:16, 20:21)

Dla rybniczanek spotkanie z INEĄ AZS Poznań było sprawdzeniem wszystkich nowości. Nowe zawodniczki, nowe miejsce rozgrywania spotkań.. Wszystko zgrało jednak idealnie, a podopieczne Mirosława Orczyka odniosły przekonywującą wygraną nad poznańskimi akademiczkami. Szkoleniowiec UTEX ROW mógł być również zadowolony ze swoich nowych nabytków, bo to głównie one ciągnęły ten wózek. Bardzo dobrze zagrała Katarzyna Krężel, którą wspierały Nikita Bell i Martyna Koc. Poznanianki w tej konfrontacji zostawiły na parkiecie wiele sił i walczyły do samego końca, jednak ich umiejętności, jak na ten czas, nie pozwalają na dorównanie takiemu zespołowi, jak UTEX ROW.

MVP spotkania: Martyna Koc; 13 punktów (6/14 z gry), 12 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty, blok

CCC Polkowice - Lotos Gdynia 54:42 (16:17, 9:12, 11:4, 18:9)

Przed sezonem nikt nie spodziewał się, że "Pomarańczowe" po dwóch spotkaniach będą miały dwie wygrane. Podopieczne Krzysztofa Koziorowicza po dwóch kolejkach mają na swoim koncie wygrane nad drużynami z Polkowic i Gdyni. W niedzielę zawodniczki spod znaku CCC zdominowały wydarzenia na parkiecie szczególnie w drugiej połowie meczu, w której to zagrały znakomicie w defensywie, a do maksimum wykorzystywały wszystkie błędy w obronie rywalek. Dobry mecz zanotowała Amisha Carter, swoje niemałe umiejętności potwierdziła młoda Anna Pietrzak, a w decydujących momentach ciężar gry na swoje barki wzięła Daria Mieloszyńska. To wszystko sprawiło, że gdynianki zanotowały pierwszą porażkę w sezonie, pomimo faktu, że na parkiecie pojawiły się już Erin Philips oraz Emilija Podrug.

MVP spotkania: Amisha Carter; 8 punktów (3/8 z gry), 12 zbiórek, 4 przechwyty, 2 bloki, asysta

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - Energa Toruń 80:69 (11:22, 25:12, 21:15, 23:20)

Spotkanie w Gorzowie Wielkopolskim miało być sprawdzianem siły dla obu zespołów. Początek należał do torunianek, które szybko odskoczyły na kilkanaście punktów. Od drugiej kwarty na parkiecie dominowały jednak już tylko podopieczne Dariusza Maciejewskiego, które bardzo szybko odrobiły straty, objęły prowadzenie i z każdą kolejną minutą ją powiększały. W ekipie Energi bardzo dobrze grała Alicia Gladden, ale w pojedynkę nie mogła wiele zdziałać w konfrontacji z równo grającą ekipą akademiczek. Druga połowa spotkania to zupełna dominacja gorzowianek, wśród których prym wiodły Samantha Richards i Izabela Piekarska. Ostatecznie KSSSE AZS PWSZ odniosło w pełni zasłużoną wygraną i po dwóch kolejkach mają na swoim koncie 4 punkty.

MVP spotkania: Samantha Richards; 14 punktów (5/6 z gry), 5 asyst, 3 przechwyty, 2 zbiórki

Pauza: MUKS Poznań

MVP II kolejki FGE wg SportoweFakty.pl: Alicia Gladden (Energia Toruń)

Amerykański combo guard toruńskiej Energii była motorem napędowym swojego zespołu w starciu z akademiczkami z Gorzowa Wielkopolskiego. Gladden dołączyła do toruńskiego obozu jako ostatnia zawodniczka, sprowadzona w miejsce kontuzjowanej Emili Tłumak, szybko spłaca zaufanie, jakie powierzono jej w Toruniu. W Gorzowie Wielkopolskim Gladden zapisała na swoim koncie 24 punkty, 8 zbiórek i 3 asysty. Niestety dla ekipy z Grodu Kopernika nie pozwoliło to toruniankom na sprawienie niespodzianki na terenie Wicemistrza Polski.

Najlepsza Polka II kolejki FGE wg SportoweFakty.pl: Joanna Walich (Super Pol Tęcza Leszno)

Skrzydłowa reprezentacji Polski i Super Pol Tęczy Leszno zagrała kolejne dobre spotkanie w tym sezonie. W Bydgoszczy była najjaśniejszym punktem swojego zespołu, który poprowadziła do pierwszego triumfu w tym sezonie. Jej 23 punkty, 6 zbiórek, 3 asysty i 3 bloki dały się mocno we znaki beniaminkowi. Walich jest zdecydowaną liderką leszczyńskiego zespołu w tym sezonie i głównie na jej barkach będzie spoczywał wynik całego zespołu. W pojedynkę jednak niewiele mogła wskórać w walce z Odrą Brzeg, w Bydgoszczy otrzymała już wsparcie od koleżanek z zespołu i wynik był korzystny dla drużyny z Wielkopolski.

Najlepsza piątka II kolejki FGE wg SportoweFakty.pl

rozgrywająca - Samantha Richards (KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski)

rzucający obrońca - Ashley Shields (Blachy Pruszyński Lider Pruszków)

niska skrzydłowa - Alicia Gladden (Energia Toruń)

silna skrzydłowa - Joanna Walich (Super Pol Tęcza Leszno)

środkowa - Brittany Denson (Odra Brzeg)

Komentarze (0)