Nie żyje Tomasz Wiktorski. Zginął w wypadku

Archiwum prywatne / Rafał Sobierański / Tomasz Wiktorski
Archiwum prywatne / Rafał Sobierański / Tomasz Wiktorski

Bardzo smutne informacje. W wypadku samochodowym zginął Tomasz Wiktorski, jego żona i dwuletnia córeczka. Fan Enea Zastalu BC Zielona Góra słynął ze swojej pasji do pomagania innym. Teraz pomocy potrzebuje jego osierocony syn.

Koszykarska Polska w szoku! "Serce pęka", "Nie mogę w to uwierzyć", "To się nie mogło wydarzyć", "To nie może być prawda". Takie komentarze zalały Twitter po wiadomości o śmierci Tomasza Wiktorskiego.

Wielki sympatyk Enea Zastalu BC Zielona Góra. Człowiek, którego pasją było pomaganie innym. Akcjami charytatywnymi, które organizował, pomagał zbierać pieniądze tym najbardziej potrzebującym.

Miał w kolekcji wiele koszykarskich gadżetów, które potem wystawiał na licytacje niosąc dobro innym.

- Cieszę się, że naszymi aukcjami możemy komuś pomóc i sprawić, że na jego twarzy pojawi się uśmiech - mówił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

"Baardzo dobry człowiek. Nie fair. Spoczywajcie w pokoju" - napisał Łukasz Koszarek, dyrektor sportowy reprezentacji Polski, aktualnie zawodnik Legii Warszawa, a w przeszłości ikona Enea Zastalu BC.

"Żegnaj. Tyle razy pomagałeś..." - dodał Maciej Zieliński, legenda polskiej koszykówki.

"Swoim zaangażowaniem i optymizmem zarażał wszystkich dookoła. Pomaganie innym było jego priorytetem. Nasza koszykarska rodzina Enei Zastalu BC Zielona Góra jest pogrążona w smutku i żałobie" - napisano na profilu Enea Zastalu BC Zielona Góra.

"Tomasz Wiktorski był rozpoznawalnym członkiem Klubu Kibica Zastal w Zielonej Górze. Jego aktywność nie ograniczała się jednak tylko do dopingu. Znany był przede wszystkim z organizacji ogromnej liczby aukcji charytatywnych, których celem najczęściej była pomoc osobom z problemami zdrowotnymi" - napisano na oficjalnej stronie Energa Basket Ligi.

Wiktorski zginął tragicznie. W wypadku samochodowym. Razem z żoną i dwuletnią córeczką. Osierocił syna Ignacego, który teraz będzie potrzebował pomocy. Takiej, z jakiej słynął jego ojciec. Ten może być z niego dumny.

Klub Kibica Zastal, z którym Wiktorski przeprowadził wiele akcji, już podjął działania, żeby wspomóc jego syna.

AKTUALIZACJA

W sieci pojawiła się już zbiórka dla syna. Można ją znaleźć pod tym linkiem -->> TUTAJ.

Zobacz także:
Wrócili, ale nie przegonili. Enea Zastal BC przepchnął mecz z beniaminkiem
Kapitalny mecz w Los Angeles. Tatum dał show, Celtics pokonali Lakers

Komentarze (2)
avatar
Nie wspieram Ukrainy
16.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyżby zawał po szczypawce? Mam nadzieję, że to zostanie zbadane. 
avatar
Tańczący z łopatą
14.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szok i niedowierzanie. Nigdy nie znałem Tomka osobiście ale tyle wspólnych meczy w KK obok siebie nie pozwala zapomnieć. Coś strasznego. Tyle akcji charytatywnych, tyle serducha ile chłopak odd Czytaj całość