Jeremy Sochan aktywny w ataku. Porażka San Antonio Spurs

Getty Images / Sean Gardner / Na zdjęciu: Jeremy Sochan
Getty Images / Sean Gardner / Na zdjęciu: Jeremy Sochan

San Antonio Spurs po ostatnim zwycięstwie nad Utah Jazz, tym razem musieli uznać wyższość Oklahoma City Thunder (114:130). Solidny występ zaliczył Jeremy Sochan.

Debiutujący w NBA 19-latek pojawił się w pierwszej piątce Spurs, jak zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić i we wtorek spędził na parkiecie 30 minut. Polak jest coraz lepszy, znów był bliski skompletowania double-double.

Jeremy Sochan w meczu przeciwko Oklahoma City Thunder zdobył 16 punktów, miał ponadto dziewięć zbiórek, cztery asysty, przechwyt, dwa bloki, dwie straty i dwa faule. Trzeci raz w przeciągu ostatniego tygodnia otarł się wręcz o podwójną zdobycz. Aktywny w ataku skrzydłowy trafił 7 na 16 oddanych rzutów z pola (0/2 za trzy) oraz dwa na dwa wolne.

Spurs po ostatnim zwycięstwie nad Utah Jazz, nie zdołali tym razem pokonać Thunder. Grali dzień po dniu. Walczyli ambitnie, bo wygrywając trzecią kwartę 33:25, doprowadzili do wyniku 93:95, ale nie starczyło im siły, aby kontyunować tę postawę w decydującej odsłonie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

Czwarta partia zakończyła się triumfem Thunder 35:21, a cały mecz 130:114. Świetny Shai Gilgeous-Alexander rzucił 28 punktów i rozdał osiem kluczowych podań. Mike Muscala zaaplikował Teksańczykom 19 "oczek".

Gospodarze trafili przede wszystkim 46 na 86 oddanych rzutów z pola, uzyskując przy tym 54-proc. skuteczność w próbach za trzy (13/24). To ich 15. sukces w sezonie, Spurs doznali natomiast 23. porażki.

- Graliśmy dziś dobrze, zarówno w ataku jak i obronie. Chcieliśmy być agresywni, ale wykazywać też cierpliwość i podejmując mądre decyzje - komentował w rozmowie z mediami Gilgeous-Alexander, który zanotował też cztery bloki.

Goście przez większość meczu musieli radzić sobie bez swojego pierwszego trenera, Gregg Popovich już w drugiej kwarcie otrzymał bowiem drugi faul techniczny za komentowanie pracy sędziów i musiał przedwcześnie opuścić ławkę rezerwowych Spurs.

Teksańczykom na nic zdało się 20 punktów Devina Vassella. Keldon Johnson wziął udział w meczu pomimo problemów z plecami i rzucił 19 "oczek".

Wynik:

Oklahoma City Thunder - San Antonio Spurs 130:114 (28:33, 32:27, 25:33, 35:21)
(Gilgeous-Alexander 28, Muscala 19, Mann 17 - Vassell 20, Johnson 19, Sochan 16)

Czytaj także: Żan Tabak go skreślił. Tak przyjął jego decyzję
Genialny Jeremy Sochan! To był jego najlepszy występ w NBA

Źródło artykułu: WP SportoweFakty