Enes Kanter Freedom od wielu lat walczy o prawa człowieka. Były gracz klubów NBA w 2017 r. za krytykę prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, którego nazwał w przeszłości "Hitlerem naszych czasów", został pozbawiony tureckiego obywatelstwa.
Teraz Kanter Freedom (w 2021 r. zmienił nazwisko na "Freedom" po otrzymaniu amerykańskiego paszportu - więcej TUTAJ) dowiedział się, że... w Turcji, gdzie jest traktowany jak przedstawiciel Państwa Islamskiego, za jego głowę wyznaczono nagrodę pieniężną.
- Erdogan oferuje 500 tys. dolarów amerykańskich za informacje, które doprowadzą do schwytania mnie. Znalazłem się w niebezpieczeństwie. Uwaga wszystkich skupi się na mojej osobie. Każdy chciałby dostać takie pieniądze - zdradził gwiazdor basketu w rozmowie z "The Post".
ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą
30-letni Freedom, który obecnie mieszka w Waszyngtonie i ma ochronę policyjną przez całą dobę, dodał że jest znienawidzony przez tureckie władze.
- Oni robią wszystko, co w ich mocy, żeby mnie uciszyć. Na liście terrorystów jest też wielu dziennikarzy, aktywistów czy sportowców, chociaż nie tak znanych jak ja. Są oni dużo łatwiejszymi celami dla tureckich służb - podkreślił.
Były reprezentant Turcji trafił do NBA w 2011 r. Reprezentował barwy takich klubów jak: Utah Jazz, Oklahoma City Thunder, New York Knicks, Portland Trail Blazers, Boston Celtics i Houston Rockets (w lutym 2022 r. zaraz po transferze został zwolniony).
Zobacz:
Koszykarz NBA krytykuje Chiny. Rozpętała się wielka awantura