Co to było za spotkanie! Fani w Gryfii nie mogą narzekać na brak emocji. Przed tygodniem wracali do domów w fatalnych nastrojach, gdy Billy Ivey nie trafił w ostatniej akcji.
Teraz było inaczej, bo na 3,6 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry "trójkę" z trudnej pozycji odpalił Michał Chyliński - dzięki niej Czarni skompletowali run 7:0 doprowadzając do dogrywki.
Sokół miał swoją szansę, ale przedzierający się pod kosz James Eads nie trafił, ani też nie doczekał się gwizdka ze strony arbitrów.
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu
Sytuacja gości był trudna, bowiem w grze w kluczowych momentach nie było już Corey'a Sandersa (9 punktów i 12 asyst) i Delano Spencera (15 punktów). Zwłaszcza brak tego pierwszego był odczuwalny, a spadł w dość kontrowersyjnych okolicznościach... Z piątym przewinieniem nie mógł się pogodzić, bo to rywal (Ivey) był stroną - nazwijmy to - prowokującą.
Czarni jednak pomimo to nadal nie byli w stanie złamać beniaminka. Gdy wydawało się, że zakończą mecz w pierwszej dogrywce, dwie sekundy przed końcem trafił - swój jedyny rzut w meczu - Marcin Nowakowski i okazało się, że 45 minut rywalizacji to za mało.
Co się jednak odwlecze... Kluczową postacią słupszczan okazał się Jakub Musiał, jednak gospodarze cały czas zostawiali "furtkę" Sokołowi pudłując z linii rzutów wolnych. Podopieczni Marka Łukomskiego do końca byli w grze, ale gdy rzut zza połowy Mateusza Szczypińskiego nie doszedł celu, to Czarni mogli cieszyć się z sukcesu.
Przy braku Spencera i Sandersa dużo na siebie brał Raynere Thornton, 14 "oczek", dziewięć zbiórek i aż siedem bloków miał z kolei Adam Kemp. W kluczowych momentach było jednak widać brak obwodowych liderów.
Bohater Czarnych, czyli Musiał, skompletował z kolei linijkę na poziomie 20 punktów, sześciu zbiórek i pięciu asyst. Tradycyjnie popisał się kilkoma ważnymi zagraniami w defensywie. Do pełni zadowolenia zabrakło jedynie pewniejszej ręki na linii - 4/8 w tym elemencie.
Słupszczanie wygrali 10. mecz w sezonie, z kolei Sokół po przegranej w dramatycznych okolicznościach w Szczecinie z Kingiem (rzut Andrzeja Mazurczaka równo z końcową syreną), przeżył małe deja vu.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Rawlplug Sokół Łańcut 91:88 (23:15, 11:24, 15:11, 20:19, d. 11:11, 11:8)
Czarni: Jakub Musiał 20, Billy Ivey 19, De'Quon Lake 16, Michał Chyliński 13, Mikołaj Witliński 10, Jakub Schenk 5, David DiLeo 5, Shevon Coleman 3, Paweł Leończyk 0.
Sokół: Raynere Thornton 18, Delano Spencer 15, Adam Kemp 14, Mateusz Szczypiński 14, James Eads 10, Corey Sanders 9 (12 as), Michał Kołodziej 5, Marcin Nowakowski 2, Przemysław Wrona 1.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 22 | 8 | 2540 | 2344 | 52 |
2 | King Szczecin | 30 | 22 | 8 | 2600 | 2465 | 52 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2584 | 2426 | 50 |
4 | Legia Warszawa | 30 | 20 | 10 | 2536 | 2423 | 50 |
5 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 18 | 12 | 2510 | 2462 | 48 |
6 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 17 | 13 | 2325 | 2221 | 47 |
7 | Anwil Włocławek | 30 | 17 | 13 | 2532 | 2395 | 47 |
8 | Trefl Sopot | 30 | 17 | 13 | 2468 | 2422 | 47 |
9 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 16 | 14 | 2561 | 2522 | 46 |
10 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 11 | 19 | 2464 | 2581 | 41 |
11 | Muszynianka Domelo Sokół Łańcut | 30 | 11 | 19 | 2292 | 2398 | 41 |
12 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 11 | 19 | 2544 | 2664 | 41 |
13 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 11 | 19 | 2414 | 2549 | 41 |
14 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 10 | 20 | 2377 | 2516 | 40 |
15 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 9 | 21 | 2457 | 2618 | 39 |
16 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 8 | 22 | 2538 | 2736 | 38 |
Zobacz także:
Jeremy Sochan kontuzjowany, opuścił parkiet już w pierwszej kwarcie
Gorąco na linii Start - Młynarski! "Chciałem zrzec się sześciu pensji"