Różnica klas, czyli I kolejka PLK

Pierwszą kolejkę nowego sezonu Polskiej Ligi Koszykówki zainaugurowano w Sopocie, gdzie miejscowy beniaminek Trefl, podejmował czwarty zespół minionych rozgrywek, Energę Czarnych Słupsk. Spotkanie nie było miłe dla oka - dużo chaosu w poczynaniach obu ekip, wysoka nieskuteczność. Nie brakowało jednak pozytywnych akcentów. Jednym z nich była oczywiście postawa Sauliusa Kuzminskasa. Litewski środkowy zagrał fantastyczne zawody - poprowadził swoją ekipą do wygranej, sam zaś zdobył 18 punktów, zebrał 6 piłek. Ponadto dołożył do tego 2 asysty oraz tyle samo bloków i przechwytów. Drugim optymistycznym akcentem była gra Iwo Kitzingera. Prócz Kazminskasa był najskuteczniejszy w swoim ekipie, i również miał spory wkład w końcowy sukces. Jeśli chodzi o "Czarne Pantery" to wyróżnił się jedynie Mantas Cesnauskis. Nie wystarczyło to jednak na zakolorowanie prawdziwego oblicza ekipy Igora Miglinieksa. Ustępowali oni przeciwnikowi praktycznie w każdym elemencie.

Inny beniaminek ekstraklasy, Polonia 2011 Warszawa, miał jeszcze trudniejszego rywala, bowiem naprzeciwko stanęli brązowi medaliści ostatnich mistrzostw Polski, koszykarze Anwilu Włocławek. Gospodarze, którzy są jedynym zespołem bez obcokrajowców w składzie, zaprezentowali się, pomimo porażki, z bardzo dobrej strony. Drużyna Igora Griszczuka nie zaprezentowała niczego wielkiego. Ponadto "Rottweilery" mogą mówić o wielkim szczęściu. Kilka dni temu zakontraktowano Mujo Tuljkovicia. Bośniak z miejsca stał się liderem kujawskiego teamu, który ostatecznie wygrał 13 "oczkami". Bardzo dobrze wrażenie na obserwatorach zrobili jednak Tomasz Śnieg oraz Piotr Pamuła.

Bardzo ciekawie zapowiadało się widowisko w stolicy Wielkopolski. W Poznaniu doszło do pojedynku dwóch ekip, które gruntowanie przebudowały zespół, czyli miejscowy PBG Basket zmierzył się z Kotwicą Kołobrzeg. Do trzeciej kwarty wszystko szło po myśli graczy Pawła Blechacza. Jego podopieczni w drugiej odsłonie zagrali koncertowo, i wyszli na prowadzenie. Ale w czwartej odsłonie Eugeniusz Kijewski zastosował swoją taktykę "rozpaczy", czyli obronę strefową. "Czarodzieje z Wydm" nie znaleźli na to żadnego sposobu, a gospodarze rozwinęli skrzydła i nie tylko zniwelowali straty, ale wyszli na przodownictwo, które utrzymali do końcowej syreny. Liderami poznańskiego teamu byli Adam Waczyński oraz Andrija Cirić. Obaj rzucili po 15 punktów. Jednak najskuteczniejszym koszykarzem na parkiecie był Łukasz Wichniarz, którego dziełem było 16 oczek.

Interesująco miał być także w Koszalinie. "Akademicy" stanęli w szranki ze stołeczną Polonią. "Czarne Koszule" starali się utrzymać szybkie tempo rywala, ale w trzeciej partii zabrakło im sił. Wszystko było dobrze, dopóki w ekipie Wojciecha Kamińskiego świetnie grali weterani, czyli Michael Ansley i Brandun Hughes. Ten pierwszy pokazał, że pomimo 42 lat na koncie, nadal jest graczem wysokiego formatu. W pierwszej połowie dobrze funkcjonował także Przemysław Frasunkiewicz. AZS zagrał jednak to co lubi najbardziej - szybki, ofensywny basket. Skrzydła rozwinęli oni właśnie w trzeciej odsłonie, którą wygrali 15 punktami! Nie do zatrzymania był Michael Kuebler, który sześć razy skutecznie rzucał z dystansu, a w sumie zakończył zawody z dorobkiem 27 oczek, i takim samym evalem. Nie zabrakło mu jednak wsparcia, którego udzielili George Reese, Greg Surmacz, Gediminas Navickas oraz Łukasz Wiśniewski.

Z wielką łatwością zwycięstwo, w dodatku wyjazdowe, na swoje konto zanotowali wicemistrzowie Polski, zawodnicy PGE Turowa Zgorzelec. Gospodarze, czyli ekipa Stali Stalowa Wola, nawet przez chwilę nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki, pomimo przeciętnej gry wicemistrzów. Od samego początku widoczna była różnica poziomów. Można się wręcz pokusić o stwierdzenie, że dzieli ich przepaść. I trudno z tym polemizować, skoro przygraniczny zespół prowadzony przez Sasę Obradovicia, triumfował 28 punktami. Jedynym jasnym punktem ekipy Bogdana Pamuły byli Jarryd Loyd oraz Michał Gabiński. Obaj, choć umiejętnościami zdecydowanie odstawali, starali się. Nie od dziś wiadomo, że "Stalówka" ma spore problemy pod koszem. Nie dziwi więc rewelacyjny występ Adama Wójcika, którym swojemu przeciwnikowi zaaplikował aż 20 punktów. Dużo ożywienia w drużynie wicemistrzów wniósł także Justin Gray. Na uwagę zasługuje również pewna statystyka - Turów zebrał z tablic aż 41 piłek, zaś koszykarze Stali...16. Miażdżąca różnica w tym elemencie, niewątpliwie miała wielkie przełożenie na końcowy rezultat spotkania.

Do spotkania z podtekstem doszło w Inowrocławiu. Ekipa Sportino w tym sezonie jest prowadzona przez Mariusza Karola, który wcześniej był pierwszym szkoleniowcem Polpharmy Starogard Gdański. I to właśnie team ze stolicy Kociewia jako pierwszy zawitał do Inowrocławia. Gracze Miliji Bogicevicia w pierwszych minutach znokautowali swojego przeciwnika. Już po kilku minutach gry przewaga sięgała ponad 10 oczek! Kapitalnie spisywał się Anthony Weeden. Z czasem jednak gra się wyrównała, ale prowadzenie "Kociewskich Diabłów" nadal było wysokie. Przełomowa mogła być ostatnia kwarta, w której to goście przeżywali wielki kryzys. Dopiero pojawienie się na parkiecie nowego w zespole, Mitara Trivunovicia uspokoiło grę. Patrick Okafor zaliczył bardzo dobry występ, nawiązując tym samym do swojej postawy z sezonu 2006/07, kiedy to również przywdziewał koszulkę starogardzkiego klubu. Theo Scott nie wystarczył, by ograć Polpharmę. Przyjezdni znacząco wygrali walkę pod tablicami, gdzie brylował Sani Ibrahim (11 zbiórek), oraz dość niespodziewanie Piotr Dąbrowski (10 zbiórek).

Pierwszą serię spotkań zakończyło spotkanie Znicza Jarosław z Asseco Prokom Gdynia. Podobnie jak w Stalowej Woli, tak i tutaj nie było wątpliwości, kto jest zdecydowanie silniejszy. Tomas Pacesas desygnował w pierwszym składzie Qyntela Woodsa. Amerykanin był wręcz kapitalny. Grał on jedynie w pierwszej połowie, ale był nie do zatrzymania. Dobitnie świadczy o tym, iż uściślając spędził na parkiecie niespełna 18 minut, i zdobył w tym czasie...20 punktów! Jeźdźcem bez głowy okazał się Keddric Mays, który oddał aż 16 rzutów z dystansu, co oznacza, iż oddał więcej prób niż cała drużyna mistrzów Polski! Dobre spotkanie było również dziełem nowego nabytku gdyńskiego zespołu Jana-Hendrika Jagli. Jednak największe wrażenie wywarł Adam Łapeta, który zanotował double-double, w postaci 12 oczek i 10 zbiórek. Najskuteczniejszym zawodnikiem Dariusza Szczubiała, został Jeremy Chappel, który zdobył 21 punktów. Do double-double zabrakło mu tylko jednej zbiórki.

Trefl Sopot - Energa Czarni Słupsk 59:54 (13:13, 17:13, 17:15, 12:13)

Trefl: Saulius Kuzminskas 18, Iwo Kitzinger 11, Marcin Stefański 9, Paweł Malesa 8, Lawrence Kinnard 7, Cliff Hawkins 3, Gintaras Kadziulis 3.

Energa: Mantas Cesnauskis 15, Alex Harris 9, Chris Daniels 8, Marcin Sroka 6, Dawid Przybyszewski 4, Dalibor Dapa 4, Wojciech Żurawski 4, James Joyce 2, Jacek Sulowski 2.

Polonia 2011 Warszawa - Anwil Włocławek 79:92 (18:25, 22:25, 22:20, 17:22)

Polonia 2011: Tomasz Śnieg 17, Przemysław Lewandowski 14, Leszek Karwowski 12, Piotr Pamuła 11, Marcin Dutkiewicz 11, Michał Jankowski 4, Marcin Kolowca 4, Piotr Jagoda 2, Krzysztof Sulima 2, Jarosław Mokros 2, Roman Szymański 0, Adam Linowski 0.

Anwil: Mujo Tuljković 26, Wojciech Barycz 17, Alex Dunn 12, Andrzej Pluta 11, Ryan Sullivan 10, Nikola Jovanovic 7, Krzysztof Szubarga 5, Mike Trimboli 4, Wojciech Glabas 0.

PBG Basket Poznań - Kotwica Kołobrzeg 74:66 (20:18, 11:18, 20;19, 23:11)

PBG Basket: Adam Waczyński 15, Andrija Cirić 15, Zbigniew Białek 14, Rajko Kljaljević 14, Wojciech Szawarski 11, Hubert Radke 3, AJ Graves 2, Uros Duvnjak 0, Pedro Cipriano 0.

Kotwica: Łukasz Wichniarz 16, Darrell Harris 15, Bartosz Diduszko 15, Piotr Stelmach 8, Omni Smith 6, Szymon Rduch 3, Dawid Bręk 3, Brian Freeman 0, Harris Danesi 0.

Sportino Inowrocław - Polpharma Starogard Gdański 65:77 (15:28, 18:17, 16:15, 16:17)

Sportino: Theo Scott 18, Anthony Anderson 13, Sani Ibrahim 10, Grzegorz Arabas 10, Rafał Bigus 9, Przemysław Łuszczewski 3, Maciej Raczyński 2.

Polpharma: Anthony Weeden 20, Patrick Okafor 19, Damian Kulig 10, Łukasz Majewski 9, Brody Angley 8, Piotr Dąbrowski 5, Tomasz Ochońko 4, Mitar Trivunović 2, Jacek Jarecki 0, Uros Mirković 0.

AZS Koszalin - Polonia Azbud Warszawa 92:78 (24:20, 28:30, 26:11, 14:17)

AZS: Michael Kuebler 28, George Reese 15, Gediminas Navickas 13, Łukasz Wiśniewski 12, Greg Surmacz 12, Igor Milicić 7, Vladimir Tica 5, Łukasz Diduszko 0, Adam Metelski 0.

Polonia: Michael Ansley 14, Brandun Hughes 13, Przemysław Frasunkiewicz 13, Josh Alexander 11, Mariusz Bacik 10, Kamil Łączyński 8, Marcin Nowakowski 6, Matt Kingsley 3, Aleksander Perka 0.

Stal Stalowa Wola - PGE Turów Zgorzelec 60:88 (12:20, 16:25, 18:15, 14:28)

Stal: Jarryd Loyd 13, Michał Gabiński 13, Demetrius Nelson 10, Michał Wołoszyn 8, David Godbold 7, Tomasz Andrzejewski 7, Rafał Partyka 2, Krzysztof Mielczarek 0, Marcin Malczyk 0, Maciej Klima 0.

Turów: Adam Wójcik 20, Justin Gray 18, Robert Witka 17, Konrad Wysocki 8, Paweł Leońzyk 8, Willie Deane 7, Krzysztof Roszyk 5, Bartosz Bochno 3, Maciej Strzelecki 2, Mateusz Jarmakowicz 0, Kamil Chanas 0.

Znicz Jarosław - Asseco Prokom Gdynia 65:98 (16:31, 12:21, 18:20, 19:26)

Znicz Jarosław: Jeremy Chappel 21, Keddric Mays 14, John Williamson 13, Dawid Witos 8, Andrzej Misiewicz 4, Tomasz Zabłocki 3, Bartosz Sarzało 2, Artur Mikołajko 0, Dariusz Wyka 0.

Asseco Prokom Gdynia: Qyntel Woods 20, Jan Jagla 15, Adam Łapeta 12, Piotr Szczotka 9, Mateusz Kostrzewski 9, Tyrone Brazelton 7, Pape Sow 7, David Logan 7, Adam Hrycaniuk 6, Ronnie Burrell 4, Łukasz Seweryn 2, Daniel Ewing 0.

Tabela Polskiej Ligi Koszykówki