Latem dołączył do drużyny, jest mentorem dla młodszych kolegów w San Antonio Spurs. 39-letni Chris Paul to też jeden z najlepszych rozgrywających w historii NBA. Właśnie dokonał czegoś, co wcześniej udało się tylko dwóm koszykarzom.
12 tysięcy +
San Antonio Spurs w swoim pierwszym meczu Emirates NBA Cup 2024 grali w piątek z Los Angeles Lakers, a CP3 zapisał się w annałach NBA. Przy trzeciej asyście w meczu, Paul osiągnął magiczną liczbę 12 000 kluczowych podań, dołączając do Johna Stocktona (15 806) i Jasona Kidda (12 091).
- To niesamowite uczucie. Kiedyś obserwowałem Johna Stocktona i marzyłem o tym, by mu dorównać. Być drugim po nim to zaszczyt - komentował Paul, który wkrótce wyprzedzi z pewnością Kidda.
ZOBACZ WIDEO: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji
Choć Spurs przegrali z Lakers 115:120, Paul zakończył spotkanie z double-double (11 punktów i 11 asyst). Jego współpraca z Victorem Wembanyamą układa się świetnie. Bardzo pozytywnie o rozgrywającym mówi także jedyny Polak w NBA, Jeremy Sochan.
Paul, który podpisał kontrakt ze Spurs w lipcu, od razu stał się liderem młodego zespołu. - Nie przychodzę, by być trenerem - chcę pokazać, że wciąż potrafię grać na najwyższym poziomie - podkreślał.
- To wielkie osiągnięcie - mówił o 39-latku Wembanyama. - Każdy z nas chciałby kiedyś zobaczyć swoje nazwisko wśród najlepszych. Chris to dla nas wzór do naśladowani - dodawał Francuz.