Nie tak na pewno kampanię 2022/2023 wyobrażał sobie LaMelo Ball, który w poprzednim sezonie wybrany został nawet do Meczu Gwiazd. Gwiazdor Charlotte Hornets przez różne problemy zdrowotne opuścił już 26 meczów, a teraz nabawił się jeszcze poważnej kontuzji.
I to może oznaczać, że 21-latka w tym sezonie nie zobaczymy już na parkiecie. Jak wykazały wstępne badania, w kostce rozgrywającego doszło do złamania.
Ball w trzeciej kwarcie meczu z Detroit Pistons upadł na parkiet. Sytuacja od razu wydawała się poważna, bowiem nie doszło do żadnego kontaktu z rywalem.
Lider "Szerszeni", który w tym meczu w 21 minut rzucił 18 punktów, miał też sześć zbiórek i pięć asyst, musiał przedwcześnie udać się do szatni. Nie wrócił już do gry. I niestety wydaje się, że przez długi czas może to nie nastąpić.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!
- To z pewnością bardziej rozczarowujące, ponieważ jest ważną częścią naszego zespołu - mówił o swoim koledze w rozmowie z mediami skrzydłowy Gordon Hayward.
Trener Steve Clifford powiedział, że nie wie jeszcze, ile potrwa przerwa Balla. Drużyna z Charlotte do końca sezonu 2022/2023 ma jeszcze 19 meczów. Jest na dopiero 14. miejscu w Konferencji Wschodniej i nie ma już praktycznie szans nawet na udział w turnieju play-in.
21-letni Ball w 39 meczach w tym sezonie zdobywał średnio 23,4 punktu, 6,4 zbiórki i 8,5 asysty.
Czytaj także:
Jest sukces polskich koszykarzy! Wygrywamy grupę, świetni Balcerowski i Ponitka
Wielki rzut Tatuma! Gwiazdor Celtics trafił na zwycięstwo