2. kolejka LEGA Basket: Dylewicz na 100 procent!

Po 12 punktów zdobyli Filip Dylewicz i Szymon Szewczyk w wygranym meczu Air Avellino z Martosem Neapol w drugiej kolejce LEGA Basket. Dylewicz trafił wszystkie sześć oddanych rzutów w tym meczu. Mniej szczęścia miał Łukasz Koszarek, którego Pepsi Caserta uległa dwoma punktami Sigmie Monegranaro, a nasz rozgrywający rzucił 13 punktów.

Drużyna polskich podkoszowych, Air Avellino, rozgromiło na wyjeździe beniaminka włoskiej LEGA Basket, drużynę Martos Neapol. Najważniejsze dla polskich kibiców to bardzo dobra gra zarówno Szymona Szewczyka, jak i Filipa Dylewicza. Pierwszy z nich już w pierwszej kolejce zachwycił formą, a w niedzielę zapisał na swoim koncie 12 punktów (6/7 za 2, 0/2 za 3) oraz siedem zbiórek. Dylewicz natomiast po raz pierwszy pokazał we Włoszech na co go stać. Zdobył tyle samo punktów co Szewczyk, ale na stuprocentowej skuteczności (2/2 za 2, 2/2 za 3 i 2/2 za 1) oraz miał osiem zbiórek (najwięcej w zespole) i dwie asysty.

Cały zespół nie miał najmniejszych problemów z wywiezieniem zwycięstwa z Neapolu. Już w pierwszej kwarcie goście pokazali, że tego dnia beniaminek nie będzie mógł liczyć na zwycięstwo i wygrali tę część meczu 25:14. Później było już tylko lepiej dla Air Avellino, które na początku czwartej kwarty prowadziło już 73:40, a cały mecz wygrało 82:58. Najskuteczniejszymi koszykarzami zwycięskiej ekipy byli Dimiri Lauwers i Dee Brown, którzy zdobyli po 19 punktów.

Mniej szczęścia miał trzeci z Polaków występujących na Półwyspie Apeniński, Łukasz Koszarek. Jego Pepsi Juve Casera zmierzyło się na wyjeździe z drużyną Sigma Montegranaro i przegrało dwoma punktami 84:86. Reprezentacyjny rozgrywający w przeciwieństwie do pierwszego meczu w lidze włoskiej ten będzie mógł zaliczyć do udanych, jeśli chodzi o indywidualne występy, bowiem zdobył 13 punktów (2/4 za 2, 3/3 za 3) oraz miał dwie zbiórki.

Jego zespół zaczął to spotkanie bardzo źle. Już na początku drugiej kwarty Pepsi Caserta pozwoliło uzyskać gospodarzom tego meczu ponad 10 punktów przewagi, które później mozolnie odrabiało. Sztuka ta udała się tuż po zmianie stron i od tego momentu trwała zażarta walka kosz za kosz obu zespołów. Gdy Sigma prowadziła 86:84 goście mieli jeszcze piłkę w swoich rękach, jednak rzut z dystansu spudłował Ebi Ere i drużyna z Montegranaro mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

Dwie czołowe ekipy włoskiej LEGA Basket spotkały się w hali Palaverde w Treviso, gdzie Benetton podejmował Lottomaticę. Gospodarze niemal od początku zaufali parze Gary Neal i Sandro Nicevic, którzy zdobyli ponad połowę punktów swojej drużyny. Nie do zatrzymania był szczególnie Neal, który w całym meczu uzbierał 30 punktów oraz pięć zbiórek. Rzymianie natomiast dotrzymywali kroku przez całe spotkanie głownie za sprawą Ibrahima Jaabera.

Amerykanin z bułgarskim paszportem już po raz drugi rozegrał świetne spotkanie (32 punkty) i po dwóch kolejkach ma średnią na poziomie 30 punktów na mecz! Więcej akcentów po swojej stronie miał jednak Benetton, który poza wymienią dwójką mógł liczyć także na pozostałych zawodników i właśnie to przeważyło. Jeszcze na nieco ponad minutę przed końcem było tylko 88:85 dla gospodarzy, ale już na więcej nie było stać rzymskiego zespołu, który przegrał ostatecznie 85:92.

Dogrywką zakończył się mecz beniaminka LEGA Basket, Vanoli Cremona z NGC Cantu. Gospodarze dobrze zagrali w pierwszej połowie, w której wypracowali sobie kilkanaście punktów przewagi, jednak wszystko to zaprzepaścili w czwartej kwarcie. W niej dali sobie rzucić 25 punktów, a sami do swojego dorobku dołożyli zaledwie 11 i do wyłonienia zwycięscy potrzebna była dogrywka. W niej trwał wyrównany bój, a rzut na wagę zwycięstwa oddał Jerry Green i NGC Cantu wygrało 104:103.

Wyniki 2. kolejki LEGA Basket:

Benetton Treviso - Lottomatica Rzym 92:85 (23:20, 25:22, 21:23, 23:20)

(Neal 30, Nicevic 19, Wallace 12, Motiejunas 11, Kus 11 - Jaaber 32, Winston 14, Datome 11, Hutson 9)

BancaTercas Teramo - Cimberio Varese 84:58 (17:15, 22:20, 22:12, 23:11)

(Jones 27, Hoover 18, Thomas 12, Poeta 10 - Galanda 17, Slay 10, Thomas 6, Cotani 5, Morandais 5, Passera 5)

Angelico Biella - Virtus Bolonia 79:76 (21:26, 18:10, 22:20, 18:20)

(Smith 18, Jones 15, Schultze 11, Aradori 10 - Hurd 18, Moss 14, Vukcevic 13, Blizzard 9, Fajardo 9)

Armani Jeans Mediolan - Carifer Ferrara 71:66 (20:16, 19:24, 17:14, 15:12)

(Acker 14, Petravicius 14, Finley 11, Hall 10 - Grundy 23, Jackson 12, Farabello 12, Jamison 8)

Scavolini Pesaro - Montepaschi Siena 67:80 (15:23, 19:20, 18:17, 15:20)

(Hicks 17, Sakota 11, Shaw 11, Green 10 - Lavrinovic 19, Domercant 11, Zisis 10, McIntyre 10)

Sigma Montegranaro - Pepsi Caserta 86:84 (22:12, 19:25, 27:28, 18:19)

(Hite 24, Ivanov 14, Marquinhos 13, Brunner 11 - Doornekamp 15, Łukasz Koszarek 13, Di Bella 13, Michelori 12)

Martos Napoli - Air Avellino 58:82 (14:25, 16:21, 10:21, 18:15)

(Tsaldaris 17, Adeleke 14, Muurinen 11 - Lauwers 19, Brown 19, Szymon Szewczyk 12, Filip Dylewicz 12)

Vanoli Gruppo - NGC Cantu 103:104 (22:24, 33:21, 26:22, 11:25, d: 11:12)

(Bell 21, Rowland 21, Sklavos 18, Formenti 12 - Jeffers 26, Green 20, Mazzarino 20, Ortner 20)

Komentarze (0)