Trzykrotny uczestnik Meczów Gwiazd i mistrz NBA z 2021 roku, Khris Middleton podjął decyzję.
31-latek nie wykorzystał opcji w kontrakcie, która gwarantowałaby mu 40 milionów dolarów za sezon 2023/2024. Skrzydłowy został wolnym agentem.
Middleton może zmienić klub, ale istnieje dużo prawdopodobieństwo, że zostanie w Milwaukee Bucks, podpisując nową, długoterminową umowę. Gra dla nich od 2013 roku. Wcześniej tylko przez jeden sezon występował w Detroit Pistons, którzy wybrali go w drafcie z 39. numerem.
Skrzydłowy miał ostatnio spore problemy ze zdrowiem i w 33 meczach sezonu zasadniczego notował średnio 15,1 punktu i 4,9 asysty, spędzając na parkiecie tylko 24 minuty. Bucks sensacyjnie zakończyli kampanię 2022/2023 na etapie pierwszej rundy, przegrywając z Miami Heat.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"
Inny znany skrzydłowy, Kyle Kuzma także nie podjął opcji w swoim kontrakcie, wynoszącej 13 mln dolarów za przyszły sezon. Przyszłość 27-latka jest niejasna. Czeka na propozycje.
– Co roku staram się być lepszy, robić progres. Tu nie chodzi o pieniądze, bo dostanę zapłatę, gdziekolwiek pójdę, także tutaj, w Waszyngtonie. Chodzi o to, czy mogę codziennie przychodzić do pracy i być najlepszą wersją samego siebie - mówił w rozmowie z mediami Kuzma.
Trener Denver Nuggets, Mike Malone zapewniał na mistrzowskiej paradzie, że Bruce Brown "nigdzie się nie wybiera", ale 26-latek wyczuł, że może zarobić o wiele więcej, niż 6,8 mln dolarów, które ma zapewnione w swoim aktualnym kontrakcie.
Brown zdecydował się odrzucić tę opcję i sprawdzić się na rynku wolnych agentów. Obwodowy w play-offach był jednym z kluczowych zawodników ekipy z Kolorado. Zdobywał średnio 12,0 punktu, 4,0 zbiórki, 1,9 asysty i 1,1 przechwytu.
Nuggets przez obciążony budżet mogą zaoferować mu maksymalnie 7,8 mln dolarów za przyszły sezon.
Zobacz także:
Spory ruch na rynku. Są kolejne transfery!
Geoffrey Groselle: Chciałbym pracować z Tabakiem