Do ostatnich sekund trwała walka o pierwsze trofeum w sezonie 2023/2024. Decydujący okazał się piorunujący finisz mistrzyń Polski, który finalnie pokonał KGHM BC Polkowice 81:77.
Trzy i pół minuty przed końcem "Pomarańczowe" prowadziły 69:64. Wtedy lublinianki zadały dwa mocne ciosy - zza łuku trafiły kolejno Dominika Ullmann i Shyla Heal.
Podopieczne Krzysztofa Szewczyka zaliczyły serię 13:3, która odmieniła im spotkanie. Mistrzynie już do końca nie oddały prowadzenia i dopisały kolejną piękną kartę w historii swojego klubu.
Wspomniana już Heal okazała się decydującą postacią. Długo szukała skuteczności, ale gdy w końcu ją znalazła... Dwie trójki w końcówce, wykorzystane rzuty wolne na zwycięstwo, a w statystykach 18 punktów, osiem zbiórek i osiem asyst.
Tytuł MVP nie powędrował jednak w ręce Australijki. Statuetka i zegarek marki Aerowatch trafiły w ręce Dominiki Ullmann, która trafiła pięciokrotnie zza łuku - uzbierała 15 "oczek" i trzy zbiórki.
Trener "Pomarańczowych" Karol Kowalewski przyznał przed meczem, że spotkanie to ma być przede wszystkim promocją żeńskiej koszykówki w tym kraju. I to na pewno zostało w sobotę spełnione.
Sam Kowalewski na pewno byłby jednak w lepszym humorze, gdyby jego podopieczne dowiozły triumf do końcowej syreny. Teraz nastrój może mu poprawić jedynie powrót do gry nieobecnych: Stephanie Mavungi, Liliany Banaszak i Charlie Collier, która jeszcze w środę pomogła drużynie w awansie do Euroligi.
Lublinianki z kolei w meczu o Superpuchar musiały sobie radzić bez Aleksandry Zięmborskiej, która w Lublinie walczy w mistrzostwach świata do lat 23 w koszykówce 3x3.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin - KGHM BC Polkowice 81:77 (17:25, 21:13, 16:20, 27:19)
AZS UMCS: Channon Fluker 19, Shyla Heal 18, Dominika Ullmann 15, Elin Gustavsson 13 (14 zb), Dominika Fiszer 8, Magdalena Ziętara 7, Emily Kalenik 1.
BC: Zala Friskovec 23, Brianna Fraser 22, Klaudia Gertchen 11, Emilia Kośla 9, Weronika Gajda 6, Zuzanna Kulińska 4, Wiktoria Zasada 2, Dragana Stanković 0 (11 zb), Nika Barić 0.
Krzysztof Kaczmarczyk, WP SportoweFakty
Zobacz także:
Dwie druzgocące porażki. Cesnauskis: Tragedia i wstyd
Zastal wydał oświadczenie. "Nad klubem wiszą czarne chmury"
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Jedziemy na IO! Zobacz kulisy wielkiego meczu